SZTAB KRYZYSOWY WS. DRWĘCY – TEMPERATURA POWODEM UWALNIANIA SIĘ GAZÓW

ostrodanews.pl 1 miesiąc temu

W związku z licznymi zgłoszeniami dotyczącymi nieprzyjemnego zapachu, dziwnej oleistej substancji oraz śniętych ryb na rzece Drwęcy, władze lokalne zwołały dzisiaj sztab kryzysowy, aby ocenić sytuację i znaleźć rozwiązania problemu.

Według wstępnych badań przeprowadzonych niezależnie przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, zły stan wody w Drwęcy nie wynika z ingerencji człowieka. Eksperci wskazują, iż skrajnie wysoka temperatura wody, która w niektórych miejscach przekraczała 25 stopni, powoduje uwalnianie się metanu, siarkowodoru oraz innych gazów. Te substancje na powierzchni wody wyglądają jak ropopochodne i wydzielają nieprzyjemny zapach.

Ponadto, wysoka temperatura prowadzi do zmniejszenia ilości tlenu w wodzie, co skutkuje śnięciem ryb. Ta kryzysowa sytuacja, pojawiająca się sporadycznie przy ekstremalnych warunkach pogodowych, jest najprawdopodobniej wynikiem właśnie wysokich temperatur, które w połączeniu z ostatnimi obfitymi opadami powodują zmętnienie wody oraz jej nieprzyjemny zapach.

WIOŚ wraz z Wodami Polskimi planuje przeprowadzić w najbliższych dniach kontrolne przeloty dronem wzdłuż rzeki, aby upewnić się, iż nie doszło do zrzutu odpadów. Wstępne wyniki badań wody nie wskazują na taką możliwość. Kolejne wyniki badań wody zostaną opublikowane pod koniec tygodnia. Dotychczasowe analizy wskazują, iż mimo niekorzystnego wyglądu, woda nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców i turystów.

Dziś odbyła się także wizja lokalna Burmistrza z udziałem strażaków z OSP Ostróda. Okazało się, iż stan wody pogarsza się szczególnie mocno w okolicach mokradeł za wiaduktem w ciągu drogi S7. To sugeruje, iż duże nagromadzenie gazów w tych rejonach, w połączeniu z wysoką temperaturą, może być przyczyną bieżącej sytuacji.

Władze lokalne będą monitorować sytuację i czekać na ochłodzenie, które ma nastąpić już jutro. Mamy nadzieję, iż to przyniesie poprawę sytuacji.

Źródło: Do Ostródy

Idź do oryginalnego materiału