Tak z Rzeszowa było widać Tatry. Gdzie podziwiać widoki w regionie?

2 dni temu
Zdjęcie: Widok na Tatry z Rzeszowa | foto Wojciech Balawejder


Choć od Rzeszowa do Zakopanego dzieli ponad 200 kilometrów, w sprzyjających warunkach atmosferycznych mieszkańcy Podkarpacia mogą dostrzec na horyzoncie majestatyczną panoramę Tatr. Widok ten, choć rzadki, budzi zawsze ogromne emocje - w szczególności, gdy uda się uchwycić go na zdjęciu.

Kiedy można zobaczyć Tatry z Rzeszowa?

Najlepsze warunki do obserwacji pojawiają się zimą i wczesną wiosną, gdy powietrze jest przejrzyste, a wilgotność niska. Wtedy Tatry ukazują się najśmielej, jednak jesienią ujrzenie gór także jest możliwe. Udowodnił to jeden z mieszkańców okolic, któremu udało się uwiecznić piękny widok na zdjęciu.

Punkty widokowe w Rzeszowie

Choć stolica Podkarpacia leży w kotlinie, jest kilka miejsc, z których przy dobrej pogodzie można próbować dostrzec Tatry lub po prostu podziwiać rozległą panoramę okolicy:

  • Osiedle Zalesie i okolice rezerwatu Lisia Góra – wyżej położone tereny sprzyjają obserwacjom dalekich krajobrazów.

  • Okolice Matysówki i Słociny – wzniesienia w południowo-wschodniej części miasta oferują szerokie widoki w stronę południa.

  • Wieża widokowa na wzgórzu w Siedliskach (gmina Lubenia, niedaleko Rzeszowa) – jedno z najpopularniejszych miejsc do podziwiania panoramy Pogórza Dynowskiego i – przy wyjątkowej przejrzystości powietrza – także odległych Tatr.

https://rzeszow24.info/wiadomosci/pozar-samochodu-pod-rzeszowem-kierowca-byl-nietrzezwy/9C4ZDIJbR6i5Pl3siHWc

Okolice Rzeszowa – gdzie jeszcze szukać panoram?

Nie tylko w granicach miasta można szukać górskich widoków. W pobliskich miejscowościach jest kilka świetnych punktów:

  • Przybyszówka i okolice Rudnej Małej – rozległe wzgórza dają możliwość dalekich obserwacji.

  • Chmielnik i Hermanowa – miejscowości położone wyżej, na pograniczu Pogórza Dynowskiego, oferują bardzo szeroką perspektywę na południe.

  • Łany i Góra Magdalenka – znane miejsca spacerowe, skąd przy odrobinie szczęścia można dostrzec nie tylko Tatry, ale też pasma Bieszczadów.

Magia dalekich obserwacji

Zjawisko dostrzegania Tatr z tak odległych miejsc jak Rzeszów wpisuje się w pasję wielu fotografów i miłośników „dalekich obserwacji”. To hobby łączące wiedzę geograficzną, meteorologię i cierpliwość – w końcu takie warunki zdarzają się zaledwie kilka razy w roku. Każde udane zdjęcie staje się więc nie tylko pamiątką, ale i dowodem na niezwykłość regionalnego krajobrazu.

Idź do oryginalnego materiału