Piłkarze ręczni Industrii Kielce bardzo ograniczyli sobie szanse awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po środowej porażce w Hali Legionów z Fuechse Berlin 27:33. Różnica aż sześciu goli przed rewanżem w stolicy Niemiec to znakomita zaliczka dla podopiecznych Jarona Siewrta. Jednak trener Lisów przyznał na konferencji prasowej, iż losy awansu nie są jeszcze przesądzone, co trener Industrii Talant Dujszebajew skwitował uśmiechem.
– jeżeli to my wygralibyśmy sześcioma golami, to Jaron mógłby stwierdzić, iż to nieduża przewaga. Taki wynik to przepaść, gdy mamy rewanż na wyjeździe. Aby odrobić taką stratę musielibyśmy zagrać fantastyczne spotkanie. Oczywiście, chcemy to zrobić, ale musimy się pilnować, żeby nam nie rzucili tylu bramek z kontrataków, co w drugiej połowie w Kielcach. Brało się to z naszych głupich błędów technicznych. Teraz rewanż. Mamy plan i zobaczymy, co będzie dalej – powiedział trener Industrii Talant Dujszebajew.
Szkoleniowiec kielczan zadowolony był z postawy swoich bramkarzy.
– Obaj zagrali na bardzo dobrym poziomie. Miłosz odbił kilka piłek, do tego zaliczył cenny przechwyt. Bekir miał trzy skuteczne obrony. Nie mam do nich zarzutów. Jednak wygrywamy i przegrywamy razem – skwitował Talant Dujszebajew.
Spotkanie rewanżowe 1/8 finału Ligi Mistrzów Fuechse Berlin – Industria Kielce odbędzie 2 kwietnia w Max-Schmeling-Halle. Początek o godz. 18.45.