Volkswagen to od wielu lat niezwykle ceniony producent. Nie tylko w Polsce, ale również w Europie i na całym świecie. Na przestrzeni lat niemiecka marka zaprezentowała nam multum interesujących modeli. Jedne przyjęły się na stałe, inne zostały zastąpione. Czasami jednak warto jest wrócić do przeszłości i jeszcze raz przeanalizować temat. To jest model, o którym dzisiaj chyba nikt już nie pamięta. Czy słusznie?
Ten Volkswagen mógł zostać hitem?
W 2023 roku auta niemieckiej marki były jednymi z najchętniej kupowanych na naszym rynku. jeżeli chodzi o rejestrację nowych aut, Volkswagen przegrał wówczas wyłącznie z Toyotą, Skodą oraz Kią. Natomiast w 2024 roku to się zmieniło. Pierwsze dwa miejsca pozostały co prawda te same – Toyota oraz Skoda, natomiast podium w pierwszych jedenastu miesiącach roku uzupełniał Volkswagen, który wyrzucił Kię poza pierwszą trójkę. Polacy cenią sobie jakość Volkswagena. Przez lat urosło wokół tego wiele legend, które stawiają auta niemieckiej marki w świetle niemal niezniszczalnych i potrafiących wytrzymać wszystko.
Myślisz Volkswagen, mówisz? No właśnie, jakie są upodobania Polaków? Pewnie wśród najczęściej wymienianych modeli znalazłyby się Passat, Golf, czy Polo. Jest też Tiguan, Touareg, Touran, Caddy i tak dalej. Ale czy dzisiaj ktoś pamięta jeszcze o modelu… Fox? Było to bardzo interesujące i płynne przejście pomiędzy modelami Lupo i up! Lupo w pewnym sensie było już nieco przestarzałe i jego koncept – tak się wydaje – wyczerpał się. Fox był produkowany w Ameryce Południowej i miał tam świetne wyniki sprzedaży. Dlatego zdecydowano się importować go do Europy, właśnie jako zastępstwo dla Lupo.
Lis miał odmienić rynek?
Fox niestety w Europie się nie przyjął i wycofano go z rynku. Wówczas to pojawił się up! Dlaczego tak się stało? Nie ma chyba jednej dobrej odpowiedzi. Szczególnie, iż w Ameryce Południowej auto przez cały czas sprzedawało się znakomicie i jego produkcja trwała koniec końców do 2021 roku. Użytkownicy „Autocentrum” podkreślają, iż samochód był mały, niedrogi i ekonomiczny. Wiele osób niczego więcej nie potrzebuje. Wśród zalet wymieniana była przestrzeń dla kierowcy i pasażerów, czy też stosunek jakości do ceny. Ocena użytkowników portalu to 4,1 na 5. Chyba zatem nie jest tak źle?
Czy dzisiaj Fox byłby dobrym wyborem? Chociażby jako tani i oszczędny samochód do pracy? Portal „Autocentrum” podaje, iż w przypadku wersji z silnikiem diesla mówimy o spalaniu w okolicach 5 litrów w cyklu mieszanym i choćby w okolicach 4 litrów na trasie. Zdecydowanie więcej na rynku jest jednak modeli z silnikami benzynowymi. Natomiast tu także spalanie jest zadowalające – ok. 5,5 litra na 100 kilometrów w cyklu mieszanym. Dodajmy do tego fakt, iż samochód kupimy dziś choćby w okolicach 5 tysięcy złotych. Zakup oczywiście musi być dobrze przemyślany a samochód sprawdzony… ale kto wie? Może to strzał w dziesiątkę?
Zdjęcia: Volkswagen AG