
Prysznic to codzienny rytuał, nad którym mało kto się zastanawia. Okazuje się jednak, iż diabeł tkwi w szczegółach i taka niepozorna drobnostka, jak temperatura wody, może przynieść nam więcej szkody niż pożytku. Onet przywołuje słowa cenionego chirurga naczyniowego, który ostrzega przed zbyt wysoką temperaturą wody pod prysznicem.
Choć dla wielu osób gorący prysznic to sposób na relaks, dr Max Maddahali podkreśla, iż może on prowadzić do niebezpiecznych konsekwencji, w tym omdleń, urazów, a w skrajnych przypadkach choćby śmierci.Choć dla wielu osób gorący prysznic to sposób na relaks, dr Max Maddahali podkreśla, iż może on prowadzić do niebezpiecznych konsekwencji, w tym omdleń, urazów, a w skrajnych przypadkach choćby śmierci.
Jak wyjaśnia dr Maddahali, wysoka temperatura wody powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych w skórze. To naturalna reakcja organizmu, który próbuje schłodzić ciało. Problem pojawia się, gdy gwałtowny spadek ciśnienia krwi prowadzi do zawrotów głowy lub utraty przytomności. W łazience, gdzie powierzchnie są twarde i śliskie, ryzyko poważnych obrażeń jest szczególnie wysokie.
Eksperci zalecają, żeby osoby podatne na zawroty głowy lub omdlenia unikały gorących pryszniców. Dobrym rozwiązaniem może być instalacja blokady temperatury, która uniemożliwi nam ustawienie zbyt gorącej wody. Warto też rozważyć montaż uchwytów, mat antypoślizgowych lub stołka pod prysznicem, aby zwiększyć bezpieczeństwo.
Gorący prysznic to nie tylko ryzyko dla układu krążenia. Dr Maddahali zwraca uwagę na inne negatywne skutki tego nawyku. Według specjalisty zbyt wysoka temperatura wody może zmywać naturalne substancje nawilżające skórę, prowadząc do jej przesuszenia. Podobnie działa na włosy, pozbawiając je ochronnych olejków, co czyni je bardziej podatnymi na zniszczenia.