Ten widok w Bieszczadach wzbudza zachwyt. Nieczęsto możemy to zobaczyć

1 godzina temu

W czwartek rano w Bieszczadach pojawiły się warunki, które od wczesnych godzin przyciągają uwagę zarówno turystów, jak i obserwatorów zjawisk pogodowych. Podczas gdy w dolinach utrzymuje się pochmurna aura, powyżej górnej granicy lasu panuje pełne słońce, a widzialność jest niemal idealna. Taki kontrast między dolinami a szczytami górskimi to charakterystyczna oznaka inwersji temperatury. Najbardziej spektakularny widok dzisiejszego poranka można było uchwycić między innymi na Połoninie Wetlińskiej. To właśnie stamtąd – przy niemal krystalicznej przejrzystości powietrza – doskonale widoczne są Tatry. Dla wielu osób to jedno z najbardziej niezwykłych doświadczeń, jakie oferują Bieszczady w chłodniejszych porach roku.

Słońce ponad chmurami i zimowy krajobraz

Dodatkowym elementem podkreślającym urok tego zjawiska jest zalegający na połoninie śnieg. Choć Bieszczady o tej porze roku często skrywają się w szaroburych chmurach lub mgle, dziś górne partie prezentują się w warunkach niemal idealnych – jasnych, suchych i otwartych przestrzeni. W połączeniu z daleką widocznością tworzy to panoramiczny widok, który szczególnie docenią miłośnicy górskich wędrówek i fotografii krajobrazowej.

Fot. Kamera Bieszczadzkiego Parku Narodowego na Połoninie Wetlińskiej

Ci, którzy postanowili wyjść dziś na szlak, mogą zobaczyć to wszystko na żywo. Jednak choćby osoby przebywające w domach mają możliwość obserwowania zjawiska. Jest ono dostępne dzięki kamerze Bieszczadzkiego Parku Narodowego umieszczonej na Chatce Puchatka II.

Czym jest inwersja chmur?

Dzisiejszy widok to klasyczny przykład inwersji temperatury, często nazywanej również inwersją chmur. To zjawisko atmosferyczne polega na odwróceniu typowego układu temperatury w troposferze. Zwykle wraz z wysokością temperatura spada, jednak podczas inwersji następuje odwrotna sytuacja: powyżej zimnego, wilgotnego powietrza zalegającego w dolinach pojawia się warstwa cieplejszego, suchego powietrza. W rezultacie w dolinach panuje pochmurna, mglista atmosfera, wyżej – ponad warstwą chmur – świeci słońce, przejrzystość powietrza staje się wyjątkowo dobra oraz możliwa jest daleka widoczność, często na dziesiątki, a czasem choćby ponad sto kilometrów.

To jedno z tych zjawisk pogodowych, które choć nie należy do rzadkich, zawsze robi wrażenie swoim kontrastem – szczególnie w terenach górskich, gdzie różnice wysokości sprzyjają jego efektowności.

Idź do oryginalnego materiału