Terenowe mammografy stoją i czekają, pacjentki się nie badają

radiowroclaw.pl 2 dni temu
Zaledwie 15 procent uprawnionych Dolnoślązaczek skorzystało z aparatów ustawionych w czterech dolnośląskich miastach. Pracownie w Strzelnie, Trzebnicy, Lubaniu i Lwówku Śląskim miały poprawić wykrywalność raka piersi, jednak tak się nie dzieje.

Według danych Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii najmniej kobiet bada się w powiecie lwóweckim, a jak mówi radiolog Bartosz Dołęga-Kozierowski wystarczy się zgłosić. Badanie jest darmowe, nie potrzeba skierowania "Skierowanie nie jest potrzebne na to badanie. Jest to za darmo. Wyniki też są dość szybko. Po wykryciu czegokolwiek jednak pacjentki są kierowane do ośrodków referencyjnych, które wykonują diagnostykę pogłębioną, więc to jest tylko kwestia, czy pacjentka chce, czy nie chce" - tłumaczy Bartosz Dołęga-Kozierowski. Szpital szuka nowych możliwości przekonania pacjentek do badań. Ośrodek onkologiczny na mammografy wydał blisko 3 miliony złotych, ale jak podkreślają specjaliści, leczenie zaawansowanego raka piesi jest o wiele droższe. DCOPiH w planach ma uruchomienie mammografów w dwóch kolejnych miejscowościach. Im rak wykryty wcześniej, tym większa szansa na wyleczenie Lekarze przy każdej okazji powtarzają, iż rak wcześnie wykryty daje szanse na całkowite wyleczenie. W terenowych pracowniach mammograficznych badać się można 5 dni w tygodniu, za darmo i bez skierowania. Z profilaktycznych badań mogą skorzystać kobiety pomiędzy 45. a 74. rokiem życia. Posłuchaj: [podcastplayer id="361963" src="/img/articles/142195/Terenowe-mammografy-stoja-i-czekaja-pacjentki-sie-nie-badaja-1-6684dcdc7ee85-0pm.mp3"/]
Idź do oryginalnego materiału