
Texom Stal Rzeszów nie bez problemów, pokonała w meczu 5. kolejki Metalkas 2. Ekstraligę drużynę H. Skrzydlewska Orzeł Łódź 49-41. Rzeszowian do zwycięstwa poprowadził nowy nabytek, Nicolai Klindt oraz świeżo upieczony tata, Keynan Rew.
ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA
Rzeszowianie kolejny raz w tym sezonie byli pozbawieni atutu własnego toru. Podobnie jak przed spotkaniem z PSŻ Poznań, także i tym razem tor przed meczem był przykryty plandeką.
– Plandeka była od czwartku, niestety… Nie ma co zwalać winy na tor, musimy pojechać bardzo dobre zawody i je wygrać. Mamy od początku sezonu problemy z tym, żeby przygotować nawierzchnię tak, jak chcemy – mówił przed meczem na antenie Canal+ Sport Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali Rzeszów.
Plandeka zmieniła nawierzchnię na tyle, iż zupełnie nie mógł sobie z nią poradzić w sobotę Marcin Nowak i Jacob Thorssell. Niemiłosiernie miotał się też po rzeszowskim owalu Paweł Przedpełski, co zawodnikowi tej klasy z pewnością nie przystoi. Na szczęście gospodarze mieli w składzie Nicolaia Klindta i Keynana Rew. Zakontraktowanie Duńczyka okazało się strzałem w „10”. – Przybyłem, zobaczyłem, 5 razy zwyciężyłem – tak można by w uproszczeniu podsumować jego debiut w biało-niebieskich barwach, który okrasił zdobyciem płatnego kompletu punktów i w 100 proc. zastąpił kontuzjowanego Taia Woffindena. Ojcostwo (kilka dni temu urodził mu się syn) najwyraźniej posłużyło z kolei Keynanowi Rew, który zaliczył najlepszy mecz w sezonie. Z dobrej strony wreszcie pokazali się też rzeszowscy juniorzy, a zwłaszcza Wiktor Rafalski, którzy dorzucili cenne punkty do dorobku Texom Stali.
Gdy po 7 gospodarze prowadzili już różnicą 10 punktów (26-16), wydawało się, iż sięgnął po pewne zwycięstwo. Trzecia seria startów należała jednak do gości, wśród których pierwsze skrzypce grał Andreas Lyager, a z czasem dołączył do niego Robert Chmiel i Vaclav Milik. Podopieczni Janusza Ślączki zdecydowanie poprawili starty, co było najważniejsze w tym spotkaniu i po 9 biegach zniwelowali straty do zaledwie 4 „oczek” (29-25).
Po 13 biegach rzeszowianie prowadzili wprawdzie 43-35, ale wciąż nie mogli być pewni końcowego zwycięstwa. 14 bieg w którym bardzo wolni tego dnia Thorssell i Przedpełski przegrali podwójnie, wprowadziły sporo nerwów wśród gospodarzy. Przed ostatnią gonitwą dnia prowadzili bowiem oni tylko 44-40 i widmo drugiego domowego remisu w tym sezonie zaczęło im coraz mocniej zaglądać w oczy. Na szczęście w szeregach gospodarzy byli niezawodni tego dnia Klindt i Rew, którzy podwójnym zwycięstwem 15. wyścigu przypieczętowali końcowym sukces Texom Stali.
Przed rzeszowianami już w przyszłym tygodniu dwa mecze. W czwartek (godz. 16) w zaległym spotkaniu zmierzą się oni w Tarnowie z tamtejszą Unią, z kolei w niedzielę (godz. 13) będą oni podejmować na własnym torze Fogo Unię Leszno. Chcą zdobyć w tych meczach komplet 4 punktów, żaden z podopiecznych Pawła Piskorza nie może zaliczyć wpadki, jak to miało miejsce w starciu z Orłem.
TEXOM STAL Rzeszów – H. SKRZYDLEWSKA ORZEŁ Łódź 49-41
TEXOM STAL: 9. Marcin Nowak 3+1 (1,1,0,1*), 10. Keynan Rew 13(3,3,2,2,3), 11. Nicolai Klindt 14+1 (3,3,3,3,2*), 12. Jacob Thorssell 5 (2,0,1,2,0), 13. Paweł Przedpełski 6+1 (1*,3,1,0,1), 14. Franciszek Majewski 3+1 (1,2*,0), 15. Wiktor Rafalski 5+1 (3,0,2*), 16. Adrian Przybyło ns
H. SKRZYDLEWSKA: 1. Vaclav Milik 7+1 (2,1*,1,3,0), 2. Patryk Wojdyło 6 (0,2,3,1), 3. Robert Chmiel 8+1 (0,2,3,1,2*), 4. Jakub Kiciński ns,5. Andreas Lyager 14 (3,2,2,3,3,1), 6. Olivier Buszkiewicz 2 (2,0,0), 7. Seweryn Orgacki 0 (d,0,d), 8. Mateusz Bartkowiak 4+2 (1,1*,2*,0)
BIEG PO BIEGU
- 1. (66,46) Klindt, Milik, Nowak, Chmiel 4:2 (4:2)
- 2. (67,92) Rafalski, Buszkiewicz, Majewski, Orgacki (d) 4:2 (8:4)
- 3. (67,15) Lyager, Thorssell, Przedpełski, Wojdyło 3:3 (11:7)
- 4. (67,61) Rew, Majewski, Bartkowiak, Buszkiewicz 5:1 (16:8)
- 5. (67,40) Klindt, Chmiel, Bartkowiak, Thorssell 3:3 (19:11)
- 6. (67,25) Przedpełski, Wojdyło, Milik, Rafalski 3:3 (22:14)
- 7. (67,35) Rew, Lyager, Nowak, Orgacki 4:2 (26:16)
- 8. (67,34) Chmiel, Bartkowiak, Przedpełski, Majewski 1:5 (27:21)
- 9. (67,55) Wojdyło, Rew, Milik, Nowak 2:4 (29:25)
- 10. (66,95) Klindt, Lyager, Thorssell, Buszkiewicz 4:2 (33:27)
- 11. (67,12) Milik, Thorssell, Nowak, Bartkowiak 3:3 (36:30)
- 12. (66,43) Klindt, Rafalski, Wojdyło, Orgacki (d) 5:1 (41:31)
- 13. (67,47) Lyager, Rew, Chmiel, Przedpełski 2:4 (43:35)
- 14. (66,53) Lyager, Chmiel, Przedpełski, Thorssell 1:5 (44:40)
- 15. (66,79) Rew, Klindt, Lyager, Milik 5:1 (49:41)
- NC: 66,43 s – Nicolai Klindt (12. bieg). Sędziował Piotr Lis. Widzów 2500.
