W południowej części Ontario panują w tej chwili ekstremalne warunki pogodowe. Z powodu fali upałów oraz pogarszającej się jakości powietrza spowodowanej dymem z pożarów lasów Environment Canada wydało ostrzeżenie dla Toronto i innych regionów prowincji.
Dym z północy pogarsza jakość powietrza
Jak poinformowała krajowa agencja meteorologiczna, dym z pożarów lasów w północnym Ontario oraz na preriach ogranicza widoczność i znacząco pogarsza jakość powietrza w Toronto. Choć w poniedziałek po południu sytuacja uległa nieznacznej poprawie, to według odczytu z godziny 15:30 jakość powietrza wciąż pozostawała w kategorii wysokiego ryzyka.
W południe wskaźnik IQAir osiągnął poziom 174, co plasowało Toronto na drugim miejscu wśród najbardziej zanieczyszczonych miast świata — tuż za Bagdadem. Environment Canada sklasyfikowała wówczas jakość powietrza w mieście jako 10+ w skali zagrożeń, czyli jako „bardzo wysokie ryzyko”.
Zagrożenie dla zdrowia — kto powinien uważać?
Władze apelują do mieszkańców, aby zachowali ostrożność, zwłaszcza osoby szczególnie narażone na skutki zanieczyszczonego powietrza: osoby powyżej 65. roku życia, kobiety w ciąży, dzieci, osoby z chorobami przewlekłymi oraz pracujący na zewnątrz. Zaleca się unikanie intensywnego wysiłku fizycznego na świeżym powietrzu i bezzwłoczne zgłaszanie się po pomoc medyczną w razie wystąpienia objawów takich jak: kaszel, trudności w oddychaniu, ucisk w klatce piersiowej czy świszczący oddech.
„Mogą pojawić się łagodne objawy, takie jak podrażnienie oczu, gardła, bóle głowy czy lekki kaszel” – informuje Environment Canada. „W przypadku silniejszych objawów należy natychmiast skontaktować się z lekarzem”.
Ostrzeżenia dla innych prowincji
Problemy z jakością powietrza nie dotyczą wyłącznie Ontario. Alerty zostały wydane również dla południowego Quebecu, w tym Montrealu i Trois-Rivières, a także dla znacznej części Manitoby. Jak podkreślają służby meteorologiczne, jakość powietrza i widoczność mogą się gwałtownie zmieniać w zależności od miejsca i pory dnia.
Upał nie odpuszcza — miasto reaguje
Oprócz zagrożenia dymem, Toronto od weekendu objęte jest ostrzeżeniem przed ekstremalnymi upałami. W poniedziałek temperatura osiągnęła 31°C, a wskaźnik wilgotności sprawiał, iż odczuwalna temperatura przekraczała 40°C. Dla wtorku prognozuje się jeszcze wyższą temperaturę — do 32°C — przy wilgotności sięgającej 37°C.
Aby zapewnić mieszkańcom możliwość ochłody, władze miasta wydłużyły godziny otwarcia wybranych basenów. Obiekty Alex Duff, Fairbank, McGregor, Monarch, Smithfield i Sunnyside pozostają dostępne aż do 23:45, a Halbert do 21:00. Dodatkowo w całym mieście funkcjonuje ponad 500 tzw. chłodnych miejsc, takich jak biblioteki, centra społecznościowe i klimatyzowane budynki użyteczności publicznej.
Kiedy wreszcie chłodniej?
Według Environment Canada, zmiana pogody może nadejść w drugiej połowie tygodnia. W czwartek spodziewane jest większe zachmurzenie, możliwe opady i nieco niższe temperatury. Szansa na deszcz wynosi 60%, a maksymalna temperatura w ciągu dnia ma wynieść 29°C. Dopiero pod koniec tygodnia mieszkańcy mogą liczyć na realne ochłodzenie — do około 25°C.
Od początku roku w Kanadzie odnotowano już ponad 3000 pożarów lasów, które strawiły łącznie ponad 5 milionów hektarów. W najbliższych 48 godzinach dym przez cały czas będzie obecny w atmosferze, co może wpływać na warunki pogodowe i zdrowie mieszkańców.
Na podst. CityNews