Toruń chce mieć pierwszą kreatywną dzielnicę. Ta iskra może spalić Bydgoskie Przedmieście

ototorun.pl 17 godzin temu
Jeśli Iskra wypali, Toruń może zyskać coś więcej niż tylko modny adres. To szansa na zupełnie nowy model funkcjonowania kultury – otwarty, współtworzony przez różne środowiska. Artyści, nauczyciele, studenci, animatorzy i przedsiębiorcy mieliby działać w jednym ekosystemie. Ofiarą sukcesu Iskry może jednak paść całe Bydgoskie Przedmieście. Toruń szuka ognia, który ma rozświetlić kulturę

W zabytkowej zajezdni tramwajowej przy ul. Sienkiewicza ma zapłonąć coś zupełnie nowego. Toruń chce mieć własną dzielnicę kreatywną - miejsce, w którym sztuka spotka technologię, a tradycja zderzy się z nowoczesnością.

Projekt nazwano „Iskra”, bo - jak tłumaczą jego twórcy - ma rozpalić energię twórczą w całym mieście. Koncepcja, przygotowana przez głównego architekta miasta Macieja Kurasa , została zaprezentowana 7 listopada podczas drugiego Forum Toruńskiej Kultury w Centrum Sztuki Współczesnej. Poznaliśmy wówczas ogólny zarys urbanistycznej wizji, która ma gruntownie przekształcić okolice zajezdni tramwajowej na Bydgoskim Przedmieściu .

Miejsce to kojarzymy dziś z zapachem smaru i dźwiękiem kół tramwajowych. Teraz ma stać się dzielnicą pełną życia. Na mapie Iskry znajdą się wszys
Idź do oryginalnego materiału