Vancouver pogrążone jest w żałobie po tragedii, do której doszło w sobotni wieczór podczas Lapu-Lapu Day Block Party, wydarzenia organizowanego przez lokalną społeczność filipińską. W wyniku celowego wjazdu samochodem w tłum zginęło 11 osób, w tym 5-letnie dziecko, a dziesiątki uczestników zostało rannych – niektórzy walczą o życie w szpitalach.
Policja w Vancouver poinformowała, iż podejrzany, 30-letni Adam Kai-Ji Lo, został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Mężczyzna usłyszał już osiem zarzutów morderstwa drugiego stopnia, a funkcjonariusze zapowiadają kolejne oskarżenia.
Zastępca szefa policji Steve Rai przekazał, iż Lo miał w przeszłości liczne kontakty z policją i służbami zdrowia w związku z problemami psychicznymi. Dokumenty sądowe ujawniają, iż Lo przeżył osobistą tragedię: w styczniu 2024 roku stracił brata w wyniku zabójstwa, a kilka miesięcy później jego matka podjęła próbę samobójczą. W obu przypadkach Lo organizował zbiórki pieniędzy, by pokryć koszty pogrzebu i leczenia.
Atak podczas rodzinnego święta
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się tuż po godzinie 20:00 w rejonie East 43rd Avenue i Fraser Street. Według policji, czarny SUV marki Audi wjechał od zachodu na zamknięty teren festiwalu, przejeżdżając przez niewielki tłum zgromadzonych osób. W chwili ataku wciąż obecnych było na miejscu setki uczestników, mimo iż oficjalne zakończenie imprezy planowano na tę godzinę.
Świadkowie opisują sceny pełne chaosu i przerażenia. Wiele osób zostało rzuconych na ziemię, a na ulicy leżały ofiary – niektóre martwe, inne ciężko ranne. Najciężej poszkodowanych przewieziono karetkami do dziewięciu różnych szpitali w Metro Vancouver.
Zanim na miejsce przybyli funkcjonariusze Vancouver Police Department, sprawca został obezwładniony przez świadków i uczestników festiwalu, którzy uniemożliwili mu ucieczkę pieszo.
Władze: to nie był akt terroryzmu
Zastępca szefa policji Steve Rai zaznaczył, iż choć motyw działania sprawcy wciąż nie został ustalony, dowody nie wskazują, by było to zdarzenie o charakterze terrorystycznym.
Obecnie w sprawę zaangażowanych jest ponad 100 śledczych. Władze zapowiadają pełne wyjaśnienie okoliczności tragedii, w tym ocenę działań zabezpieczających imprezę.
Pytania o bezpieczeństwo
Władze miasta Vancouver poinformowały, iż impreza została wcześniej sklasyfikowana jako „wydarzenie rodzinne o niskim ryzyku”. Nie przewidziano więc dodatkowych zabezpieczeń w postaci barykad czy obecności dedykowanych funkcjonariuszy policji.
Jak podkreślił Rai, zarówno w roku bieżącym, jak i podczas poprzedniej edycji festiwalu nie odnotowano żadnych incydentów. Jednak po tragedii burmistrz Ken Sim zarządził przegląd procedur bezpieczeństwa dla wszystkich miejskich wydarzeń.
– To najciemniejszy dzień w historii naszego miasta – powiedział Rai. – Działania jednej osoby zniszczyły poczucie bezpieczeństwa nie tylko naszej filipińskiej społeczności, ale całego Vancouver.

Filipińczycy gromadzą się w kościołach, by modlić się za zmarłych.
Głosy żalu i solidarności
Premier Kanady Mark Carney wyraził głęboki żal i zapewnił, iż rząd federalny jest gotów wesprzeć mieszkańców Vancouver. W niedzielę odwołał zaplanowane wydarzenia kampanijne i spotkał się z premierem Kolumbii Brytyjskiej Davidem Ebym oraz burmistrzem Kenem Simem.
Premier Eby, który kilka godzin przed tragedią uczestniczył w festiwalu wraz z córką, nie krył wzruszenia. Oddając hołd społeczności filipińskiej, powiedział:
– To społeczność, która zawsze wspierała naszą prowincję i nasz kraj. Teraz my musimy okazać jej wsparcie.
Radny Pete Fry określił sobotnie wydarzenia jako „najgorszy dzień w historii miasta”, a kandydat federalny NDP Don Davies mówił o „przerażającej tragedii”, która na zawsze pozostawi ślad w lokalnej społeczności.
Relacje świadków: dramatyczne sceny chaosu
Świadkowie zdarzenia opisywali sceny absolutnego chaosu i rozpaczy.
Jedna z uczestniczek, Abigail, mówiła w rozmowie z radiem NewsRadio 1130:
– Usłyszeliśmy huk, krzyki i zobaczyliśmy ludzi leżących na ulicy. Widziałam, jak karetki zabierały rannych, w tym małe dziecko. To było naprawdę straszne.
Inny świadek opowiadał, iż samochód wjechał w tłum z ogromną prędkością, sięgającą choćby 90 km/h, a kierowca próbował uciec z miejsca zdarzenia, przeskakując przez płot.
Nagrania z miejsca tragedii, udostępniane w mediach społecznościowych, pokazują rozrzucone szczątki i ofiary, a także czarnego SUV-a Audi ze zniszczonym przodem.
Apel o zmiany
Burmistrz Vancouver Ken Sim i premier David Eby podkreślali, iż ta tragedia musi stać się impulsem do zmian w systemie opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa publicznego.
– jeżeli cokolwiek ma wyniknąć z tej tragedii, to musi to być zmiana – podkreślił Sim. – Musimy działać już teraz, by takie wydarzenia nigdy więcej się nie powtórzyły.
Dzień Lapu-Lapu
Festiwal Lapu-Lapu Day upamiętnia historycznego bohatera Filipin, który w XVI wieku stawił opór hiszpańskiej kolonizacji. To ważne wydarzenie dla filipińskiej społeczności w Kanadzie, celebrujące dziedzictwo kulturowe i narodową dumę.
Na podst. Canadian Press, CityNews, CTV News, CBC