Województwo Lubuskie nie rezygnuje z pomysłu powołania własnej spółki przewozowej. Jak mówił na naszej antenie Sławomir Kotylak, radny wojewódzki, to rozwiązanie, które może przynieść wiele korzyści.
Jednak jest to proces skomplikowany i wymagający czasu.
Trzeba uzyskać pozwolenie na bycie operatorem kolejowym, et cetera. Tych formalności jest trochę do przejścia. Trzeba też wyłonić w podmiot i uzbroić go we wszystkie narzędzia potrzebne do tego, by mógł spokojnie funkcjonować. Myślę, iż do końca roku jest szansa na to, iż ta spółka powstanie.
Kotylak podkreśla, iż dzięki temu decyzje transportowe byłyby spójne z polityką zarządu województwa, a tabor – jako własność spółki – mógłby być lepiej utrzymywany technicznie.