To ostatni z tak ciężkich transportów przekraczających masę 100 ton, które dzisiejszej nocy zostały dostarczone do Męciny. Przewozem ładunku zajęła się firma Panas Transport. Rozmawiamy z Filipem Panasem, który ładunek dzisiejszej nocy dostarczył na Limanowsczyznę
Zanim jednak firma zdecydowała się na przewóz tego ładunku, pan Filip był w Chinach, gdzie maszynę wyprodukowano. Później zdecydowano się na przyjęcie tego zlecenia.
Działająca od 25 lat na rynku firma specjalizuje się w przewozie takich właśnie ładunków choćby o masie 150 ton. Jak tłumaczy w rozmowie z nami pan Filip, ze względu na ukształtowanie terenu nie był, to tak łatwy transport, jakby się mogło wydawać. Pierwotnie transport miał jechać przez DK28.
Po otrzymaniu specjalnych pozwoleń transport do Męciny dotarł przez Brzesko i Nowy Sącz do Męciny. A na ostatniej prostej została jazda przez ten oto wąski mostek na plac budowy.
Firma transportowała m.in. Boeinga 767, którym awaryjnie na Okęciu w listopadzie 2012 roku lądował kapitan Wrona, a także parowóz towarowy Ty2-559 serii Ty2 (Żyleta), który ostatecznie znalazł się na krakowskiej AGH.