Trawa na Wyspie Bolko skoszona mimo suszy. Opolanie oburzeni

10 miesięcy temu

Trawa na Wyspie Bolko skoszona mimo suszy

Temat koszenia traw w mieście budzi skrajne emocje. Zwolennicy powołują się na kwestię estetyki, a w przypadku pasów zieleni przy drogach także na bezpieczeństwo ruchu. Wskazują, iż wysokie trawy przy ograniczają widoczność i zwiększają ryzyko wypadku.

Przeciwnicy koszenia traw odpierają, iż w ten sposób szkodzi się bioróżnorodności oraz potęguje efekt suszy. Szczególne emocje wzbudza zaś to, co miało miejsce kilka dni temu. Chodzi o fakt, iż trawa na Wyspie Bolko została skoszona pomimo wysokich temperatur.

– Wybrałem się na spacer przez opolski Central Park. To, co zobaczyłem, było obrazem nędzy i rozpaczy – mówi pan Jarosław.

– Blisko 30 stopni Celsjusza w cieniu. Wszystko suche na wiór. A gość w traktorze radośnie kosił sobie resztki łąki i wzbijał tumany kurzu. Tyle się przecież mówi ostatnimi czasy na temat potrzeby powstrzymania się od koszenia traw! – denerwuje się opolanin.

Zdjęcia pokazujące, jak wygląda ścięta trawa na Wyspie Bolko niedawno obiegły media społecznościowe. – Po jaką cholerę skoszono trawę na Wyspie Bolko? Gdzie jak gdzie, ale tam? – pytał jeden z internautów.

Ratusz: Postaramy się ograniczyć koszenie podczas upałów

W dyskusji sporo osób wyraziło irytację tym widokiem. Zwróciliśmy się do ratusza z prośbą o uzasadnienie tego, iż niedawno trawa na Wyspie Bolko została skoszona.

W odpowiedzi Adam Leszczyński, rzecznik ratusza, przekonuje, iż miasto wstrzymuje się ze zlecaniem koszenia traw w Opolu do czasu, aż te nie przekwitną wraz innymi roślinami. – Tam, gdzie to możliwe, stosujemy wysokie koszenie albo pozostawiamy trawniki bez koszeń – mówi.

Wskazuje, iż w tym roku cięcia na terenach zielonych realizowane są od 15 maja, za wyjątkiem niektórych terenów w tzw. strefie reprezentacyjnej centrum Opola.

– Aktualnie koszenia wysokiej trawy zbiegły się z organizowanymi i planowanymi imprezami plenerowymi, które bez skoszenia nie mogłyby się odbyć. Postaramy się jednak odłożyć bądź ograniczyć cięcia w czasie największych upałów – deklaruje.

Zapytaliśmy, czy firmy wykonujące koszące trawy mają w umowach określoną liczbę cięć i realizują je niezależnie od tego, jakie panują warunki pogodowe.

– W przypadku Wyspy Bolko to tak nie działa. Cięcia zawsze dostosowujemy do warunków pogodowych i określonego terenu – mówi rzecznik ratusza.

Idź do oryginalnego materiału