Trener Cracovii: Drużyna sobie na to zasłużyła

3 godzin temu

Cracovia zremisowała 0:0 z Rakowem Częstochowa na inauguracje rundy wiosennej. – Szanujemy ten punkt, bo drużyna na niego zasłużyła – uważa Dawid Kroczek, trener Cracovii.

– Przyszło nam się mierzyć z bardzo wymagającym rywalem i muszę bardzo pochwalić zespół za to spotkanie. Jedna i druga drużyna mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Nie był to zamknięty mecz, oba zespoły dążyły do zdobycia 3 punktów. Początek z naszej strony był odważny, zdecydowaliśmy się na mocne rozpoczęcie i skoki pressingowe. Kilka razy po odbiorach doprowadziliśmy do uderzeń na bramkę. Nasze działania obronne były jednymi z najbardziej skutecznych odkąd tu jestem. Nie dopuszczaliśmy do zbyt wielu sytuacji bramkowych. II połowa była już dużo bardziej otwarta z obu stron. Oba zespoły chciały wygrać, było więcej przestrzeni między liniami, jedna bramka zamknęłaby mecz. Szanujemy ten punkt, bo drużyna na niego zasłużyła – analizował na gorąco trener Dawid Kroczek.

Kibice Cracovii mogli być zadowoleni, bo po roku do gry wrócił Kacper Śmiglewski.

– Podjęliśmy decyzję o jego występie, bo zasłużył na to, by wyjść w pierwszym składzie. Nie miało to dla mnie znaczenia, iż jest młodzieżowcem. Wiadomo, iż ma sporo elementów, które należy poprawić. Będzie jednak dla nas wzmocnieniem, jeżeli chodzi o siłę ofensywną – zapewnia Kroczek.

Do końca ze spotkania nie był zadowolony Marek Papszun, trener Rakowa.

– Czekaliśmy na start, ale te pierwsze mecze nie są łatwe i piękne pewnie też nie. To był mecz walki, spodziewaliśmy się takiego, dużej intensywności rywala, przygotowania motorycznego i to widzieliśmy. Obie drużyny walczyły, starały się, ale nie było wiele sytuacji ,klasyczny mecz na 0:0, trochę strzałów, koło 30, mogło coś przypadkowego wpaść, ale finalnie zakończyło się remisem. Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni, wiemy jaki to jest teren, na Cracovii te mecze nam się nie układały.

Idź do oryginalnego materiału