To było trochę trudne popołudnie — tak źródła watykańskie opisały okoliczności dwóch poniedziałkowych epizodów ostrej niewydolności oddechowej, jakie miał papież Franciszek w 18. dniu pobytu w szpitalu. Wyjaśniły, iż nie doszło do nowej infekcji, ale była to konsekwencja trwającego obustronnego zapalenia płuc.