Silny wiatr łamie gałęzie i przewraca drzewa. Dodatkowo w Tatrach, Bieszczadach i Karkonoszach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.
Ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Tomasz Wojciechowski zaapelował na antenie Polskiego Radia 24, aby nie wychodzić w wyższe partie gór.
Tomasz Wojciechowski zaznaczył, iż lepiej nie bagatelizować ostrzeżeń meteorologicznych, ponieważ w razie wypadku – akcje ratunkowe – właśnie z uwagi na silny wiatr – mogą być opóźnione. Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – wieczorem porywy wiatru w Tatrach i Sudetach mogą przekraczać 100 kilometrów na godzinę. (IAR)