Twój ośrodek nad morzem UMIERA!

1 miesiąc temu

Twój ośrodek nad morzem UMIERA! jeżeli nie masz basenu z podgrzewaną wodą i SPA – możesz się pakować! Klienci już tego nie wybaczają!

Brzmi brutalnie?
Bo taka jest prawda.

Polski turysta w 2025 roku nie przyjeżdża nad morze „na byle co”.
On płaci i wymaga.
A jeżeli Twój ośrodek przez cały czas działa jak w 2008 roku – bez basenu, bez SPA, bez atrakcji – to możesz być pewny jednego:

Konkurencja pożre Cię w całości.

Branża hotelarska nad Bałtykiem zmienia się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
Goście już nie chcą „taniego pokoju nad polskim morzem”.
Chcą:

luksusu,
atrakcji 365 dni w roku,
podgrzewanej wody,
jacuzzi,
sauny,
zabiegów SPA,
miejsca, które wygląda jak zagraniczny resort.

Jeżeli tego nie masz – jesteś dla nich niewidzialny.

Twój ośrodek nad morzem UMIERA

To już oficjalne! Najnowsze badania niszczą marzenia małych ośrodków

Ostatnie raporty branżowe pokazują coś, czego wielu właścicieli ośrodków NIE CHCE przyjąć do wiadomości:

86% turystów nad morzem wybiera obiekty z basenem lub SPA.
71% rezerwacji trafia do ośrodków całorocznych.
54% klientów mówi wprost: „bez basenu choćby nie rozważam takiego obiektu”.

To nie są opinie.
To nie są komentarze pod postami.
To TWARD E DANE, które mówią jasno:

Jeśli nie idziesz z duchem czasu, wypadasz z gry.

A rynek nie będzie Cię żałował.

Twoi goście widzieli już świat. I PRZYJEŻDŻAJĄ Z WYMAGANIAMI

Kiedyś:
„Pokój nad morzem? Okej, bierzemy.”

Dziś:
„Nie macie basenu? Nie macie SPA? To dziękujemy, do widzenia.”

Dlaczego?

Bo Polacy:

byli w Turcji,
byli w Grecji,
byli w Tajlandii,
byli na Bali,
byli w Dubaju,
byli w Egipcie.

I wracają z pytaniem:

Dlaczego nad Bałtykiem mam płacić jak za luksus, a dostawać… nic?

Oczekują standardu, który znają:

basenów 24/7,
barów przy basenie,
saun,
jacuzzi,
masaży,
strefy relaksu,
atrakcji w razie złej pogody.

Niestety dla Ciebie – masz tylko pokoje i śniadania?
To już przegrana walka.

Kapryśna pogoda + brak atrakcji = PUSTE MIESIĄCE

Goście nie chcą być zakładnikami pogody.

Kiedy nad Bałtykiem:

wieje,
leje,
jest zimno,
nie da się wejść na plażę,

gość pyta:

„Co mogę robić w ośrodku?”

A jeżeli odpowiedź brzmi:

„No… telewizor w pokoju?”

To wiedz, iż w tym momencie klient mentalnie pakuje walizki i nigdy nie wróci.

Tymczasem obiekty z basenem i SPA… mają pełne obłożenie

I to choćby wtedy, gdy w lipcu jest 13 stopni i wiatr 70 km/h.

Bo gość nie musi ryzykować:

wchodzi do ciepłego basenu,
idzie na saunę,
bierze masaż,
robi jacuzzi,
relaksuje się w spa,
korzysta z atrakcji dla dzieci.

W takich miejscach klienci zostawiają:

pieniądze na zabiegi,
pieniądze na pakiety,
pieniądze w restauracji,
pieniądze w barze,
pieniądze na przedłużenie pobytu.

Bo luksus powoduje… PRZYWIĄZANIE do obiektu.

Gość nie chce już „szukać czegoś nowego”.
On chce wrócić do miejsca, które daje mu komfort i bezpieczeństwo.

Najgorsze, co możesz dziś zrobić? NIC NIE ROBIĆ

To jeden z głównych powodów, dla których małe ośrodki:

bankrutują,
sprzedają się za bezcen,
lądują w rękach inwestorów,
przegrywają z nowoczesnymi resortami.

Właściciele powtarzają te same zdania, które już brzmią jak żart:

„Przecież zawsze było dobrze.”
„Przecież ludzie wracali.”
„Przecież jestem blisko morza.”
„Przecież mam dobre opinie.”

Zapamiętaj jedno:

Rynek nie interesuje się Twoją historią.

Liczy się to, co masz TERAZ.

A jeżeli nie masz basenu i SPA – masz problem.

Basen z PODGRZEWANĄ wodą to dziś absolutny obowiązek

Dlaczego?

Bo działa przez cały rok

Gdy pada, wieje, jest zimno – gość i tak ma atrakcję.

Bo przyciąga rodziny

Rodzice wybierają obiekt z basenem choćby ZANIM zobaczą pokoje.

Bo zwiększa obłożenie o 20–40%

Poza sezonem choćby o 60%.

Bo pozwala podnieść ceny

I to bez ryzyka utraty klientów.

Bo odróżnia Cię od ośrodków „na wymarciu”

Ciepła woda = ciepłe opinie = ciepłe pieniądze.

SPA – złota żyła, którą wielu właścicieli ignoruje

A to błąd!

Bo mini SPA robi gigantyczną różnicę.

Nawet:

sauna,
jacuzzi,
jeden gabinet masażu

potrafią zmienić obiekt w resort premium.

A klienci kochają:

zabiegi,
masaże,
sauny,
relaks,
wellness.

I płacą za to chętnie.

Ile można zarobić na SPA?

Dużo więcej, niż myślisz:

Masaże: 120–300 zł
Zabiegi na twarz: 150–400 zł
Saunarium: 30–80 zł za wejście
Jacuzzi: dodatkowy przychód

W sezonie – brak wolnych miejsc.
Po sezonie – to Twój ratunek przed pustkami.

Co jeżeli nie masz miejsca na duże SPA?

Nie musisz mieć.

Są trzy szybkie rozwiązania:

1⃣ Baseny kompaktowe – mniejsze, tańsze, gotowe w kilka dni

2⃣ Mini SPA: sauna + jacuzzi

3⃣ Umowa z lokalnym SPA – możesz oferować pakiety „Wellness” bez własnej inwestycji

Możesz zacząć od małego kroku – ale MUSISZ go zrobić.

Klient 2025 to zupełnie inna liga

To nie jest turysta sprzed 10 lat.
Dzisiejszy gość:

zarabia więcej,
jeździ częściej,
chce wygody,
wymaga atrakcji,
nie akceptuje bylejakości,
porównuje Twój obiekt z zagranicą,
płaci – więc chce jakości.

Jeśli tego nie rozumiesz, to…
nie rozumiesz własnego biznesu.

Nadchodzi brutalna selekcja – przetrwają tylko najlepsi

Najbliższe lata przyniosą wielkie zmiany:

słabe obiekty upadną,
średnie obiekty będą walczyć o przetrwanie,
tylko te z basenem i SPA będą w górze.

To nie hipoteza.
To nie wróżenie z fusów.
To rynkowa rzeczywistość.

W Świnoujściu, Międzyzdrojach, Kołobrzegu, Łebie, Darłówku, Ustroniu Morskim – już widać, kto wygrywa, a kto się zwija.

PODSUMOWANIE: chcesz zarabiać? Zainwestuj. Chcesz zamykać? Ignoruj.

Nie potrzebujesz wielkich analiz.
Nie potrzebujesz długich raportów.

Potrzebujesz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie:

Czy mój ośrodek jest gotowy na turystę, który płaci i wymaga?

Jeśli nie – czas na zmiany.

Bo rynek Cię nie poczeka.
Goście też nie.
A konkurencja już szykuje nowe foldery reklamowe z…
podgrzewanym basenem i strefą SPA.

Prognoza pogody dla Świnoujścia – 13 listopada 2025
Jak fotografować zorzę polarną? Kompletny poradnik dla początkujących i zaawansowanych fotografów
Niebo zapłonęło nad Świnoujściem! – Niesamowite zdjęcia zorzy – Krzysztof Kost

Idź do oryginalnego materiału