W niedzielę 12 października na parkingu przy Stadionie Miejskim w Tychach (ul. Edukacji 7) odbędzie się charytatywna impreza motoryzacyjna na rzecz Stasia i Julka – niemowląt bliźniaków. Obaj urodzili się z wadą stóp. Skomplikowane leczenie pomoże im w przyszłości chodzić. Podczas „Moto Show. Serca na Kołach” (godz. 13.00-17.00) będzie można obejrzeć m.in. 200 pojazdów – zabytkowych, sportowych, off-roadowych, ciężarowych itp.
Gościem specjalnym imprezy będzie Martyna Serafin, mistrzyni Polski w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Będzie strefa rodzinnych atrakcji (symulatory bezpieczeństwa, tor gokartowy, dmuchańce, malowanie buziek, foto-budka, zabawy i konkursy). Zaplanowano także paradę pojazdów ulicami Tychów i koncert raperów Szejdi i NightyKid.
Moto Show dedykowane jest bliźniakom Stasiowi i Julkowi. Ich rodzice uruchomili zbiórkę na leczenie chłopców. Na portalu pomagam.pl piszą:
„Jesteśmy Ola i Piotrek, rodzice dwóch cudownych chłopców – Stasia i Julka, którzy przyszli na świat 17 stycznia 2025 roku jako wcześniaki. Już od 22. tygodnia ciąży wiedzieliśmy, iż los postawi przed nimi trudne wyzwanie – obaj urodzili się z wadą stóp końsko-szpotawych. Teraz, jako ich rodzice, robimy wszystko, by mieli szansę na zdrowe i sprawne nóżki. Zdecydowaliśmy się na leczenie w Wiedniu, u najlepszego lekarza specjalizującego się w tej wadzie – dr Radlera, ale potrzebujemy Waszej pomocy.
Aby Staś i Julek mogli chodzić bez bólu i ograniczeń, przechodzą teraz serię gipsowań, po których konieczny jest zabieg tenotomii, czyli podcięcia ścięgna Achillesa. Następnie czeka ich kilka lat noszenia bucików i szyny derotacyjnej (szyny Mitchella). Koszty leczenia są ogromne i prosimy Was o pomoc w pozyskaniu środków na ich pokrycie.




Po otrzymaniu kosztorysu ze szpitala wiemy, iż koszt samej tenotomii dla obu bliźniaków to 16 600 euro. Koszty gipsowań i konsultacji wyniosą 4 200 euro. Więc całkowity koszt samego leczenia osiągnie w przybliżeniu 87 000 złotych. Do tego dochodzą koszty podróży i zakwaterowania. Kolejny etap to szynowanie, gdzie koszt dwóch zestawów bucików i szyny to 3300 zł, a wraz ze wzrostem zestaw należy wymieniać na większy.
Każda wpłata to krok bliżej do sprawności naszych synków. Wasza pomoc daje nam nadzieję na to, iż w przyszłości będą mogli biegać, bawić się i cieszyć dzieciństwem jak ich rówieśnicy. Każda złotówka, każde udostępnienie tej zbiórki to dla nas bezcenna pomoc i ogromna wdzięczność.
Co u nas słychać?
6.05 br. chłopcy mieli przeprowadzony zabieg tenotomii, po którym czekało nas najdłuższe – trzytygodniowe gipsowanie. Z pieniędzy zebranych na zbiórce udało nam się opłacić jeden zabieg, za co bardzo dziękujemy!
27.05 br. to pamiętny dzień, w którym na dobre pożegnaliśmy się z gipsami i przywitaliśmy szyny derotacyjne – nosimy je 22 godziny na dobę. Buciki i szyny są najważniejsze w utrzymaniu prostych stópek”.