1 miesiąc temu
11 listopada odbyły się w Tychach uroczystości państwowe w wymiarze lokalnym z okazji Narodowego Święta Niepodległości. W tych oficjalnych obchodach zorganizowanych przez miasto nie wziął udziału prezydent Tychów Maciej Gramatyka. Były jego zastępczynie. W programie oficjalnych obchodów nie było uroczystości pod pomnikiem Poległych Powstańców Śląskich w Czułowie, a to szczególne miejsce.
Tegoroczne obchody Narodowego Święta Niepodległości rozpoczęła msza święta odprawiona w kościele św. Krzysztofa w intencji Ojczyzny. Modlono się m.in. za patriotów, którzy oddali życie, walcząc o odzyskanie niepodległości i w obronie wolności Polski. Przed kościołem tyscy harcerze ZHP rozdawali kotyliony w barwach narodowych i biało-czerwone chorągiewki.
Po mszy św. uformowała się kolumna marszowa, która przeszła pod pomnik Niepodległości przy Urzędzie Miasta Tychy. Tutaj odśpiewano hymn Polski, a później przedstawiciele m.in. wiceministra (i posła) Michała Gramatyki, władz miasta, służb mundurowych, ugrupowań politycznych, szkół, stowarzyszeń i innych organizacji złożyli pod pomnikiem kwiaty. Na koniec oficjalnych uroczystości odśpiewano „Rotę”. Niedaleko pomnika zaparkowała kuchnia polowa, która serwowała grochówkę.
W uroczystościach tych nie uczestniczył prezydent Tychów Maciej Gramatyka (Koalicja Obywatelska). Byli obecni m.in. wiceprezydent Tychów Aneta Luboń-Stysiak, wiceprezydent Tychów Hanna Skoczylas, przewodniczący Rady Miasta Tychy Wojciech Czarnota (tworzyli delegację, która złożyła kwiaty w imieniu władz miasta), tyscy radni.
Program oficjalnych uroczystości pominął pomnik Poległych Powstańców Śląskich w Tychach Czułowie. To miejsce szczególne, bo uświęcone krwią – upamiętnia m.in. bohaterów, którzy zginęli w 1919 roku, walcząc o przyłączenie tych ziem do Polski.
Zdzisław Barszewicz
