Tychy: Uwięziony w bloku senior jeszcze w tym roku doczeka się podjazdu dla wózków inwalidzkich

6 godzin temu

Tychy: Uwięziony w bloku senior jeszcze w tym roku doczeka się podjazdu dla wózków inwalidzkich. W maju ma zostać zakończone projektowanie podjazdu, a następnie będzie ogłoszony przetarg na jego wykonanie – zapowiedzieli przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej „Teresa” w trakcie poniedziałkowego spotkania z mieszkańcami. W sprawie uwięzionego seniora pisaliśmy nieco ponad tydzień temu. Wtedy SM „Teresa” informowała tylko o pracach projektowych, w tej chwili wiadomo już, iż znajdą się pieniądze na inwestycję.

66-letni Michał Bednarski z Tychów, mieszkający przy ul. Tołstoja 60, od trzech lat niemal nie opuszcza swojego mieszkania z powodu problemów z poruszaniem się oraz braku bezpiecznego podjazdu dla wózków inwalidzkich. Choć budynek posiada windę i formalnie spełnia podstawowe standardy dostępności, rzeczywistość jest inna – podjazd przy klatce jest zbyt stromy, co czyni go bezużytecznym dla osoby z niepełnosprawnością ruchową.

Mimo pomocy żony oraz okazjonalnej pomocy syna lub sąsiadów, codzienne funkcjonowanie mężczyzny jest znacząco ograniczone. „Czuję się uwięziony. Tu mam tylko okna i nic więcej” – mówi pan Michał. Jego żona Danuta przyznaje, iż jedyną okazją do wyjścia z domu są wizyty u lekarza, które możliwe są tylko dzięki pomocy rodziny.

Spółdzielnia znalazła pieniądze

Podjazd na ulicy Tołstoja 60 / fot. Tychy24.net

Na poniedziałkowym spotkaniu z mieszkańcami, Joanna Widłok, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Teresa”, przekazała dopytującym w tej sprawie dobrą wiadomość. SM „Teresa” przesunęła środki z inwestycji, która w tym roku nie będzie realizowana, i powstanie podjazd. Klatka ma zostać otwarta na stronę wschodnią i tam ma powstać pochylnia.

„Podjazd 6% dla niepełnosprawnych o nachyleniu, więc ta pochylnia będzie bardzo duża i będzie wybudowana po tej drugiej stronie. Także tu Panią możemy zapewnić, iż projekt jest w trakcie” – mówiła wiceprezes Widłok.

Wiceprezes odniosła się też do artykułu, który pojawił się na Tychy24.net. „Państwo, bo troszeczkę takie sprzeczne informacje są też rozpowszechniane, pojawia się taki artykuł, gdzie Państwo tam piszą, iż Pani mąż jest od 3 lat uwięziony w domu. Być może, ale Państwo do nas się zgłosili dopiero pod koniec tamtego roku i o tym już nikt nie pamięta. I myśmy Państwu odpisali, iż rozważymy to, będziemy iść, szukać środków, ale niezależnie od tego rozpoczęliśmy procedurę właśnie projektowania i poświęciliśmy na to czas” – mówiła wiceprezes.

SM „Teresa” w tej chwili jest w stanie sfinansować podjazd. Spółdzielnia planuje wydatki na przetargi i czasami zostają oszczędności.

„Jeżeli będzie projekt gotowy, no to jest kwestia dwóch–trzech tygodni, żeby wyłonić wykonawcę i on może to zacząć. Musimy przesunąć pieniądze w budżecie, bo jesteśmy teraz już mądrzejsi troszeczkę, jesteśmy po rozstrzygnięciu wielu przetargów, wiemy, ile mamy oszczędności po którym zadaniu i z czego możemy te pieniądze poprzesuwać, żeby u Państwa ten podjazd zrobić” – mówiła Joanna Widłok.

Jeżeli nie będzie problemów z pozwoleniami na prace w związku ze znajdującymi się tam sieciami, to prawdopodobnie podjazd będzie gotowy pod koniec wakacji lub na początku października.

Idź do oryginalnego materiału