– Zawieszone kursy oprócz tego, iż były nierentowne i ekonomicznie nieopłacalne, to nie cieszyły się zainteresowaniem wśród pasażerów. W dni robocze średnia ilość pasażerów do Warszawy nie przekraczała 6 osób, a na powrocie 9. W soboty i niedziele te statystyki były jeszcze gorsze. W soboty średnie wypełnienie wahało się od 2 do 8, a niedziele od 5 do 10 pasażerów – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej przewoźnika oraz w mediach społecznościowych.
Zarząd podkreśla, iż zawieszone kursy nie wykonywały połączeń w godzinach społecznie potrzebnych -nie zakłóci to dowozu pasażerów do szkół, pracy czy ewentualnego powrotu do domu w godzinach wieczornych.
&ndash