Tylko Kormoran zapunktował, wyjazdowe porażki Huraganu i Płomienia

nos-portal.pl 2 miesięcy temu

PIŁKA NOŻNA. Tylko trzy punkty wpadły na konto naszych trzech zespołów w 14. kolejce spotkań grupy 2 klasy okręgowej. Jedyny komplet zdobył Kormoran Zwierzewo. Wysoko przegrały Płomień Turznica i Huragan Morąg.

Tym razem piłkarze z Morąga nie mieli się z czego cieszyć w Braniewie / Fot. Marcin Tchórz

Przedostatnim rywalem ligowym piłkarzy Huraganu w 2024 roku była liderująca Zatoka Braniewo. Morążanie nad Zalew Wiślany wybrali się po ośmiu kolejnych meczach bez porażki pod wodzą trenera Andrzeja Malesy. Spodziewano się interesującego pojedynku, tymczasem na nowym obiekcie piłkarskim w Braniewie gospodarze gwałtownie podyktowali swoje warunki. Już w 2. min Huragan przegrywał 0:1, a w 19. min Zatoka miała trzybramkową przewagę. jeżeli morążanie mieli jakiś pomysł na odrobienie strat w drugiej połowie, to gwałtownie zostali sprowadzeni na ziemię. W ciągu 120 sekund braniewianie dołożyli kolejne dwa gole, po których gościom chyba odeszła ochota do dalszej rywalizacji.

Zatoka Braniewo - Huragan Morąg 5:1
Bramka dla Huraganu: Szymanowski

Efektownie z własnymi kibicami w 2024 roku pożegnali się piłkarze Kormorana. Zwierzewianie na własnym boisku gościli Unię Susz. Trzecie miejsce od końca zajmowane przez gości zobowiązywało podopiecznych Andrzeja Burcharta do wygrania meczu. Gospodarze zrobili co do nich należało. Ale w pierwszej części gry musieli się sporo namęczyć by otworzyć drogę do bramki Unii. W końcu jednak szlak przetarł Michał Kiński, który otworzył wynik spotkania. Po zmianie stron było już trochę łatwiej, bo goście otworzyli się, rozluźnili szyki i… stracili jeszcze dwie bramki.

Kormoran Zwierzewo - Unia Susz 3:0
Bramki: Michał Kiński, Andrzej Burchart, Wojciech Gadomski
Piłkarze Płomienia po 20 minutach meczu w Pasłęku przegrywali 0:4 / Fot. Archiwum FB Płomień Turznica

Krótka piłka był na stadionie w Pasłęku. Tam w przedostatnim tegorocznym meczu ligowym z miejscową Polonią zmierzył się Płomień Turznica. Najlepszy zespół z gminy Ostróda w klasie okręgowej doznał terapii szokowej, zanim minęło 20 minut rywalizacji Płomień był już solidnie przygaszony, ponieważ ponieważ Polonia prowadziła 4:0. Jeszcze przed przerwą goście strzelili jedną bramkę. To dawało nadzieję na nawiązanie walki w drugiej połowie. I rzeczywiście po przerwie oba zespoły postawiły na ofensywę. Piłkarska wymiana ciosów lepiej wyszła gospodarzom, których licznik zatrzymał się na ośmiu trafieniach.

Polonia Pasłęk - Płomień Turznica 8:3
Bramki dla Płomienia: Adrian Sadowski 2, Marcin Jakubowski
Idź do oryginalnego materiału