Tyniec Mały powitał uczestników 81. Tour De Pologne

1 miesiąc temu

— Zobaczymy tutaj gwiazdy kolarstwa z całej Europy, ponieważ w tych zespołach, które tutaj się pojawią, startują najlepsi. Przede wszystkim reprezentacja Polski, za którą zawsze jesteśmy, oraz pan Rafał Majka, który będzie przejeżdżał. Natomiast jest tu także wicemistrz wyścigu Tour de France. Wobec tego jest to na pewno gratka, żeby zobaczyć takie osoby i osobistości świata kolarskiego — mówi Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.

— Było powiadomienie na Facebooku, iż będą przejeżdżać przez wioskę, więc przyszedłem mówi obserwator wyścigu kolarskiego.

Czy jest pan kibicem kolarstwa? —pyta reporterka.

Nie, ale skoro to takie wydarzenie lokalne, to chciałem zobaczyć — mówi obserwator wyścigu kolarskiego.

— Przyszliśmy, żeby dzieci zobaczyły, jak ludzie biorą udział w takich wyścigach, jak są oznakowani, jakimi rowerami jeżdżą, iż są to kolarzówki. To jest bardziej atrakcyjne dla dzieci — mówi obserwatorka wyścigu kolarskiego.

Jak można się było spodziewać, przejeżdżający przez Tyniec Mały peleton rozwijał tak duże prędkości, iż kibice nie mieli okazji zobaczyć swoich faworytów, w tym Rafała Majki. Mimo to nikogo to nie zniechęciło.

— Jestem zaskoczony, ile osób tutaj przyszło. W wyścigu kolarskim jest tak, iż widzimy ten peleton przez parę sekund i koniec. Ale to bardzo fajne przeżycie, bo naprawdę ta obstawa, te kolorowe samochody, wszystko robi wrażenie. Tak iż warto było zobaczyć — podzielił się Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.

To było niezwykle emocjonujące widowisko: ponad 150 kolarzy, 80 samochodów technicznych i tłumy kibiców przy trasie.

— Kiedyś przez Tyniec Mały częściej jeździły wyścigi, ale to było jeszcze w latach 70. czy 80. mówi kibicka wyścigu kolarskiego.

Pan Andrzej, aby zobaczyć przejazd najsłynniejszych kolarzy w tegorocznym wyścigu, przyjechał do Tyńca aż z Małopolski.

— Oglądam Tour de France, Giro d’Italia i Tour de Pologne. Jestem fanatykiem Rafała Majki. Szkoda, iż Michał Kwiatkowski nie jedzie, bo jest kontuzjowany, ale liczymy na naszych, iż będzie fajnie — mówi kibic wyścigu kolarskiego.

Gmina Kobierzyce przygotowywała się do wyścigu od dłuższego czasu.

— Przede wszystkim na naszych barkach spoczywało zapewnienie, iż trasa będzie przejezdna i bezpieczna dla rowerzystów. To jest kluczowa sprawa i bezpieczeństwo w dwóch aspektach. Po pierwsze, w dniu przejazdu zabezpieczenie dróg dojazdowych tak, żeby nikt niepożądany na trasę nie wjechał. Po drugie, to bezpieczeństwo samego przejazdu, czyli jakość naszych dróg. Nasze drogi są raczej dobrej jakości, ale musieliśmy przejechać całą trasę z organizatorami wyścigu i każdy ubytek musiał być zniwelowany, naprawiony, tak aby kolarze nie napotkali na żadne niespodzianki na terenie naszej gminy — poinformował Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.

Jak podkreśla wójt Piotr Kopeć, współorganizacja 81. etapu Tour de Pologne dla gminy Kobierzyce to ogromne wyróżnienie.

— Taki wyścig nie zdarza się codziennie. Nie zdarza się też codziennie w Polsce, zwłaszcza na Dolnym Śląsku. Teraz gościmy wyścig i musimy z tego skorzystać — mówi Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.

— Pozdrawiam i liczę na naszych — mówi kibic wyścigu kolarskiego.

— Zachęcam wszystkich, którzy mają czas, żeby zobaczyć wyścig na trasie. Wyścig ma siedem etapów, więc warto wybrać się na któryś z nich. To może być fajny pomysł na spędzenie czasu z rodziną. Wakacje jeszcze trwają, pogoda jest super, więc naprawdę warto — podkreśla Piotr Kopeć, wójt gminy Kobierzyce.

Idź do oryginalnego materiału