PIŁKA NOŻNA. W środę wieczorem kolejny mecz kontrolny zagrali czwartoligowcy Sokoła Ostróda i przegrali z Błękitnymi Orneta. Lepiej poszło ekipie LKS Tyrowo, która w Lubawie ograła Motor.

Drugie z kolei spotkanie kontrolne przegrali przygotowujący się do rundy rewanżowej w IV lidze piłkarze Sokoła Ostróda. W środę wieczorem na sztucznej murawie przy ul. 3 Maja podopieczni Marka Śnieżawskiego zagrali z beniaminkiem klasy okręgowej Błękitnymi Orneta. Goście byli konkretniejsi i do bólu skuteczni pod bramką Trójkolorowych. Do przerwy zespół z Ornety prowadził 2:1, drugie 45 minut na remis. Drugi raz z kolei ostródzianie zeszli z boiska pokonani.
Sokół Ostróda - Błękitni Orneta 2:3Bramki dla Sokoła: Hubert Szramka, Oskar Wypych

Zajmujący 10. miejsce w klasie okręgowej Motor Lubawa nie dał rady liderowi grupy 2 klasy A LKS Tyrowo. Tyrowianie na sparing do Lubawy wybrali się w 17 ludzi. To i skuteczna gra z kontrataku wystarczyła podopiecznym Łukasza Goździejewskiego do wygrania meczu. Spory był w tym udział bramkarza Mateusza Sękowskiego, który w obronił rzut karny. Wcześniej bramki dla zespołu z gminy Ostróda strzelili Mariusz Gradys i Damian Sałata.
Motor Lubawa - LKS Tyrowo 1:2