Choć pogoda nie dopisała, tegoroczny Marsz Równości we Wrocławiu znów miał wysoką frekwencję - według szacunków policji, wzięło w nim udział około ośmiu tysięcy osób. - "Miesiąc dumy" rozpoczynamy w cieniu wyborów prezydenckich i dla wielu z nas to moment dużego niepokoju - mówiła ze sceny Alina Szeptycka z Kultury Równości.