Ukraińscy kierowcy zablokowali drogi w Przemyślu i w Medyce

1 rok temu

W ramach odwetu na strajk polskich przewoźników, ukraińscy kierowcy blokują drogi w Przemyślu i Medyce. Ponadto działacze Konfederacji zwracają uwagę, iż Ukraińcy naciskają na polską policję, która następnie naciska na protestujących.

W ramach odwetu za protest polskich przewoźników na granicy, kierowcy ukraińscy zaczęli blokować drogi w Przemyślu i Medyce. Spowodowało to poważne korki. Ukraińcy blokują przejścia dla pieszych, chodząc po nich bez przerwy. Taka sytuacja ma miejsce, na rondzie im. Lecha Kaczyńskiego w Przemyślu, którędy przebiega droga krajowa nr 28, prowadząca do przejścia granicznego w Medyce, a także w samej Medyce. Według informacji przemyskiej policji, grupa licząca około 30 osób co jakiś czas wchodzi na przejścia dla pieszych, blokując ruch. Jednorazowo akcja trwa to kilkanaście minut, a choćby dłużej. Policja w rozmowie z RMF FM przekazała, iż przebiegają w spokojnej atmosferze. Jednocześnie, ich inicjatorzy nie kryją, iż to odpowiedź na blokowanie przez polskich kierowców przejazdu ukraińskich ciężarówek. Poseł Konfederacji z Przemyśla, Andrzej Zapałowski poinformował, iż rozmawiał z wicewojewodą podkarpackim na temat bezpieczeństwa społecznego w Przemyślu i Medyce. Ten obiecał mu interwencję i rozmowę z komendantem wojewódzkim policji.

Droga Krajowa 28 Przemyśl- Medyka, teraz.
W odpowiedzi na Strajk Przewoźników Ukraińcy zorganizowali spontaniczną blokadę drogi po polskiej stronie. Mieszkańcy Przemyśla skarżą się na mocne utrudnienia. Potrzeba pilnych rozmów między przedstawicielami naszych państw. Jest gorąco pic.twitter.com/w6twbJmFYG

— Marcin Osowski (@MarcinOsowski2) November 28, 2023

Tomasz Buczek działacz Ruchu Narodowego, Konfederacji zwrócił też uwagę na próby nacisku na policję ze strony ukraińskich kierowców, którzy „manifestacyjnie próbują wybrać się na „rozmowy” do strajkujących”.

To już druga próba dzisiejszego dnia nacisku na policję przez UA kierowców. Manifestacyjnie próbują wybrać się na „rozmowy” do strajkujących. Tu akurat brawa dla @Rz_Policja za dobre zachowanie. To co robią UA kierowcy to presja na PL policję, a ci później naciskają na strajkuj.! pic.twitter.com/FNUVN4GQMu

— Tomasz Buczek (@buczek_tomasz) November 28, 2023

Buczek stwierdził, iż działania polskiej policji doprowadzają do napięć na granicy w Medyce. Według jego relacji policjanci wprowadzili ukraińskich kierowców w błąd, co do zwiększenia liczby przepuszczanych przez blokadę tirów. Ponadto, pozwolili na zmniejszenie dystansu pomiędzy strajkującymi, a pierwszą kolejką ukraińskich tirów. Jak wyjaśnia na nagraniu, ukraiński kierowca potrącił Ukraińca, który wraz z innymi w ramach protestu chodziło po przejściu dla pieszych, blokując przejazd aut. Zaznaczył też, iż przez to, iż policja pozwoliła na przemieszczenie tirów bliżej granicy, ukraińscy kierowcy częściej wychodzą z pojazdów i „stwarzają niepotrzebne napięcie”.

Policja sprowokowała napięcia na granicy w Medyce. Wprowadzili w błąd UA kierowców co do zwiększenia ilości przepuszcz. tirów. Dodatkowo pozwolili na zmniejszenie dystansu pomiędzy strajkującymi a 1 kolejka tirów UA - to generuje serie problemów. Bardzo dziwnie to wyglada! pic.twitter.com/TyKCFcesJS

— Tomasz Buczek (@buczek_tomasz) November 28, 2023

Działacz Konfederacji dodał również, iż policja przysłała zespół antykonfliktowy, który w jego ocenie służy rozwiązaniu problemu, który policjanci sami wygenerowali. Zamieścił też dwa nagrania, na których widać rozmowy członków tego zespołu z protestującymi. Ci wyjaśniają im m.in., iż po rozpoczęciu protestu ceny frachtu na Ukrainę wzrosły ponad dwukrotnie, co oznacza, iż ukraińscy kierowcy co prawda bardzo długo czekają na granicy, ale mają za to znacznie więcej płacone.

Jestem w Medyce gdzie od rana Polska @Rz_Policja próbuje „zmiękczyć” protestujących. Przysłano ekipę „antykonfliktową”. pic.twitter.com/ohgY7HN9rs

— Tomasz Buczek (@buczek_tomasz) November 28, 2023

narodowcy.net/kresy.pl

Idź do oryginalnego materiału