Ulewy na Śląsku – ponad 200 interwencji straży pożarnej, zalane piwnice, połamane drzewa i ewakuacje obozów harcerskich – tak wygląda bilans ostatnich godzin w regionie. A prognozy nie pozostawiają złudzeń – to jeszcze nie koniec.
Niebezpieczna doba w województwie śląskim
Województwo śląskie walczy z opadami deszczu i silnym wiatrem. Obowiązuje ostrzeżenie alarmowe 1 stopnia. Tylko od północy 8 lipca do poranka 9 lipca, Komenda Wojewódzka PSP w Katowicach odnotowała aż 200 interwencji.
Najwięcej zgłoszeń napłynęło z rejonów:
- Bielsko-Biała – 39 interwencji,
- Częstochowa – 20,
- Cieszyn – 13,
- Tychy i Mikołów – po 10.
Większość działań dotyczyła pompowania wody z zalanych posesji i ulic (aż 111 przypadków) oraz usuwania skutków silnego wiatru – w tym 77 zgłoszeń o połamanych drzewach i 82 związane z wiatrołomami. Odnotowano również pięć uszkodzeń dachów budynków mieszkalnych.
Harcerze musieli uciekać z obozów
Sytuacja była na tyle poważna, iż konieczna była ewakuacja wszystkich 35 obozów harcerskich w regionie. Łącznie miejsce noclegu opuściło aż 1820 dzieci i 222 opiekunów. W trzech przypadkach konieczne było wsparcie służb ratowniczych.
Pogotowie przeciwpowodziowe w czterech lokalizacjach
Choć stany alarmowe na rzekach nie zostały przekroczone, to sytuacja w wielu miejscach była napięta. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono:
- w Czechowicach-Dziedzicach,
- powiecie cieszyńskim,
- na terenie gmin powiatu bielskiego,
- oraz w samym Bielsku-Białej.
Prognozy nie napawają optymizmem
Według najnowszych prognoz, kolejne dni przyniosą dalsze opady, szczególnie w rejonach podgórskich. Do 70 mm deszczu może spaść w Beskidach i okolicach Karpat. W środę i czwartek możliwe są również burze i porywisty wiatr do 80 km/h w górach oraz lokalnie grad.
W piątek pogoda przez cały czas pozostanie niepewna – opady deszczu mają się utrzymać, szczególnie w centrum i na wschodzie kraju. Temperatury w regionie nie przekroczą 18°C.
Bądźcie czujni – to nie koniec
Służby apelują o ostrożność. Zalecają unikanie zalesionych terenów i parków, zabezpieczenie mienia oraz śledzenie komunikatów meteorologicznych. Centrum Zarządzania Kryzysowego monitoruje sytuację na bieżąco, a strażacy pozostają w gotowości.