Unia Europejska stawia na zieloną energię i wprowadza konkretne przepisy. Od 2026 roku panele fotowoltaiczne lub inne urządzenia wykorzystujące energię słoneczną będą obowiązkowym elementem nowych budynków. Na pierwszy ogień pójdą obiekty komercyjne i publiczne, ale w kolejnych latach zmiany obejmą także domy mieszkalne. To ogromny krok w stronę dekarbonizacji budownictwa i walki ze zmianami klimatycznymi.
Polska już z ponad 1,4 mln mikroinstalacji
Jak wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki (URE), już w marcu 2025 r. w Polsce działało ponad 1,4 miliona mikroinstalacji OZE, z czego zdecydowaną większość stanowią panele fotowoltaiczne montowane na dachach, w ogrodach czy na budynkach gospodarczych. – Niezmiennie dominują prosumenckie instalacje fotowoltaiczne. Choć dynamika przyrostu nieco osłabła, fotowoltaika przez cały czas odpowiada za 63,69 proc. całego sektora OZE w kraju – podkreśla URE.
Nowe unijne prawo – nowe obowiązki
Zmiany w unijnym prawie przewidują, iż każdy nowy budynek w UE będzie musiał być wyposażony w instalację słoneczną – czy to fotowoltaiczną, czy służącą do produkcji ciepła. Przepisy mają być wprowadzane stopniowo, zgodnie z poniższym harmonogramem:
- od 2026 roku – obowiązek montażu paneli w nowych budynkach komercyjnych i publicznych,
- od 2029 roku – obowiązek w nowych budynkach mieszkalnych,
- od 2030 roku – obowiązek instalacji w modernizowanych budynkach komercyjnych i użyteczności publicznej,
- od 2030 roku – obowiązek dla wszystkich istniejących budynków sektora publicznego.
Nowe regulacje będą dotyczyć przede wszystkim obiektów o powierzchni powyżej 250 m², w tym budynków zbiorowego zamieszkania, urzędów, szkół, szpitali, hal sportowych czy magazynów.
Nie wszyscy będą musieli montować panele
Wielu inwestorów już dziś decyduje się na montaż fotowoltaiki – zarówno ze względu na ekologię, jak i długofalowe oszczędności. Są jednak i tacy, którzy jeszcze się wahają. Dobra wiadomość dla nich: przepisy nie działają wstecz. jeżeli ktoś zdąży ukończyć budowę lub uzyska pozwolenie przed wejściem w życie nowych przepisów, nie będzie zobowiązany do montażu instalacji słonecznej.
Zielony kierunek bez odwrotu
Choć obowiązek montażu paneli może dla niektórych oznaczać dodatkowe koszty inwestycyjne, eksperci nie mają wątpliwości – to krok we adekwatnym kierunku. Energia ze słońca jest tania, dostępna i coraz bardziej efektywna. Nowe regulacje to nie tylko walka z kryzysem klimatycznym, ale też – według entuzjastów – szansa na niższe rachunki i większą niezależność energetyczną. Choć można spodziewać się na nagłe braki prądu.