W marcu wszyscy przeżywaliśmy historię wilka, którego jeden z leśniczych odnalazł wycieńczonego na terenie koneckich lasów. Wilk otrzymał imię „Olek”, a dzięki staraniom leśników i specjalistów udało się go podleczyć i wypuścić na wolność (o tym TUTAJ). Teraz dowiadujemy się, iż Olek doczekał się potomstwa!
Wilk, który kilka miesięcy temu został znaleziony w ciężkim stanie w lasach koło Końskich, dziś ma się znakomicie i… doczekał się potomstwa. Nagrane niedawno przez fotopułapkę ujęcia pokazują, iż w kompleksie leśnym na terenie Nadleśnictwa Barycz żyje teraz cała wilcza rodzina. Widać na nich zdrowe, pulchne szczenięta – jest ich co najmniej siedem.
Historia tego drapieżnika, któremu nadano imię Olek, poruszyła wiele osób. Kiedy został odnaleziony przez leśniczego, był półprzytomny, skrajnie odwodniony i anemiczny. Trafił do specjalistycznej lecznicy dla dzikich zwierząt, gdzie przez kilka tygodni trwała walka o jego życie. Po intensywnej terapii i rehabilitacji wrócił do sił i został wypuszczony na wolność w miejscu, w którym go odnaleziono.
Dzięki telemetrycznej obroży, którą założono mu w czasie leczenia, badacze i leśnicy mogą śledzić jego ruchy i monitorować stan zdrowia. To właśnie dzięki niej udało się ustalić, iż Olek nie tylko doskonale zaadaptował się po powrocie do lasu, ale również założył rodzinę.

Foto: screen z fotopułapki
Obecnie wilcze szczenięta mają około trzech miesięcy. To bardzo wczesny etap rozwoju – wiele z nich może nie przetrwać, bo śmiertelność wśród młodych wilków w naturze jest wysoka. Mimo to nagrania pokazują, iż maluchy są w dobrej kondycji. Sam Olek również wygląda na zdrowego i silnego – nic nie wskazuje na to, iż jeszcze niedawno walczył o życie.
Wataha Olka unika ludzi i porusza się głównie nocą. Obroża telemetryczna dostarcza cennych danych o ich zwyczajach, m.in. o lokalizacji legowisk i miejsc polowań. Za około półtora roku urządzenie samo się odczepi, a wilk będzie kontynuował życie w pełni wolności.
Historia Olka to przykład skutecznej ochrony przyrody i współpracy między leśnikami, weterynarzami i fundacjami działającymi na rzecz dzikich zwierząt.