

Wierni tłumnie przybyli do św. Anny. Pielgrzymi zgromadzili się w Grocie Lurdzkiej na Górze Świętej Anny, by przedłożyć swoje intencje. Uroczystości odpustowe rozpoczęły się już w piątek, ale to niedzielna suma odpustowa gromadzi najwięcej pątników. Wielu z nich tradycyjnie przybywa na Górę Ufnej Modlitwy pieszo – indywidulanie bądź w zorganizowanych pielgrzymkach.
– Przychodzimy do św. Anny nauczyli nas nasi rodzice – podkreślają pielgrzymi.
– My jesteśmy z okolic Góry św. Anny oboje – ja i mąż i na te pielgrzymki chodziliśmy od czasów dzieciństwa. Teraz kontynuujemy tę tradycję i próbujemy nauczyć też nasze dzieci, by one też zachowywały to, co my dostaliśmy od naszych rodziców – mówią pielgrzymi z Dolnej.
– Staramy się tu być każdego roku, głównie chodzimy pieszo. W tym roku zdecydowaliśmy się na samochód z uwagi na pogodę i na naszego 1,5-rocznego synka, który jest z nami – mówi jedna z pątniczek.
– Rodzice zawsze nas brali na odpust ku czci św. Anny. Jak była pogoda to i co niedzielę przyjeżdżaliśmy na Górę św. Anny. Dla nas Ślązaków to jest tradycja, żeby co roku iść na Górę św. Anny na pielgrzymkę – mówi jeden z pielgrzymów.
– Ja jestem z Kędzierzyna-Koźla ale z pielgrzymką z Cisowej idę. Od zawsze, od dziecka tu przychodzę. Kiedyś mieszkałam w parafii Januszkowice, to jako dziecko takie kilkuletnie chodziłam. Potem wydłużyłam odcinek. I ja w zasadzie jak przychodzę na pielgrzymkę to przychodzę z takim podziękowaniem za cały rok – mówi pątniczka z Kędzierzyna-Koźla.
Uroczystości zakończyły uroczyste Nieszpory ku czci św. Anny.
Pielgrzymi:
Szersza relacja:









Autor: MGP