Między 171. a 176. kilometrem A2 (czyli od węzła Krzesiny w stronę Poznania Wschód) cały ruch – w obu kierunkach – został przełożony na jezdnię południową, gdzie wytyczono cztery tymczasowe pasy: dwa na Warszawę, dwa na Świecko. Ale uwaga – jazda odbywa się bez pasa awaryjnego, a na lewych pasach obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów ciężarowych. To oznacza mniejszy margines bezpieczeństwa i większe ryzyko zatorów. W tej części obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h.
– To jak przejazd przez budowę – mówią kierowcy z regionu. – Trzeba mieć oczy dookoła głowy i nie dać się zaskoczyć nowym znakom.
Dalej nieco luźniej, ale tylko trochę
Między kilometrami 176 a 179 ruch w kierunku Świecka wraca na północną jezdnię. Tutaj kierowcy mogą korzystać z dwóch pasów na każdej z jezdni, co znacząco poprawia płynność. Jednak zaledwie kilometr dalej – w rejonie węzła Poznań Wschód – sytuacja znów się komplikuje.
Od 179 do 180 km jezdnia południowa została podzielona nierównomiernie: dwa pasy dla pojazdów jadących na Warszawę i tylko jeden – „pod prąd” – dla jadących od strony stolicy w stronę Świecka. Dodatkowo prawy pas pozwala zjechać na drogę ekspresową S5 w kierunku Gniezna, co może powodować nieprzewidywalne manewry i chwilowe zatory.
Wjazd z Bydgoszczy? Zapomnij
Jak informuje rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej, Anna Ciamciak, nadal zamknięty jest wjazd na A2 od strony Bydgoszczy, a prace modernizacyjne na łącznicach węzła Poznań Wschód potrwają jeszcze kilka tygodni. Kierowcy jadący z północy powinni szukać alternatywnych tras – najlepiej jeszcze przed wyjazdem na drogę ekspresową.
60, 80, 0 – czyli taniec prędkości
Na całym odcinku objętym pracami (od 171. do 180. kilometra A2) obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h, z wyjątkiem miejsc przełożenia ruchu, gdzie limit spada do 60 km/h. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność, bo zmiany są nie tylko oznakowane, ale i dynamiczne – w zależności od etapu prac mogą pojawić się dodatkowe utrudnienia.
– Prosimy o zachowanie dystansu między pojazdami, zwracanie uwagi na znaki i dostosowanie prędkości – apeluje Anna Ciamciak. – Bezpieczeństwo w takich warunkach zależy w dużej mierze od ostrożności kierowców.
Co radzą doświadczeni?
Na lokalnych forach nie brakuje komentarzy. Jedni narzekają, inni szukają rozwiązań. Wskazówka od zawodowych kierowców: jeśli możesz – omijaj odcinek przez S11 i DK92. Ci, którzy muszą jechać przez A2, powinni zaplanować trasę z większym zapasem czasu.
– Trzydzieści minut opóźnienia na tym odcinku to nic nadzwyczajnego – pisze jeden z użytkowników. – Lepiej nie ryzykować, zwłaszcza w godzinach szczytu.