W Rzeszowie wyjechali na tor! W przyszłym tygodniu kolejne treningi

7 miesięcy temu
W sobotę w Rzeszowie wystartował sezon 2024. Nz. nowy nabytek Texom Stali, Mateusz Świdnicki (Fot. Marcin Jeżowski)

W sobotę punktualnie o godz. 11 żużlowcy Texom Stali Rzeszów po raz pierwszy w tym roku wyjechali tor przy ul. Hetmańskiej. Rzeszowskim ośrodek jest pierwszym w Polsce, w którym udało się przeprowadzić trening po zimowej przerwie.

ŻUŻEL. METALKAS 2. EKSTRALIGA

Tak wczesnego wyjazdu na tor w Rzeszowie nie pamiętają chyba najstarsi kibice speedwaya nad Wisłokiem. 24 lutego po raz pierwszym w tym roku w stolicy Podkarpacia było słychać ryk żużlowych motocykli.

– Wy tak na serio z tym treningiem? Pytali mnie zawodnicy z innych drużyn, gdy ogłosiliśmy, iż startujemy. Jak się okazało, to było na serio. Wysyłałem wszystkim filmiki, iż trenujemy, bo niektórzy wciąż nie wierzyli – śmiał się Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali Rzeszów.

– Cieszę się bardzo, iż udało się przeprowadzić ten trening. Patrzyliśmy na pogodę, jakie są prognozy. Temperatura była dość wysoka, wszystko fajnie wyglądało, dlatego zaryzykowaliśmy – dodaje.

Kapitan Texom Stali Rzeszów, Marcin Nowak (Fot. Marcin Jeżowski)

W przyszły tygodniu będzie większy tłok

Ryk żużlowych motocykli zwabił na stadionie sporą grupę kibiców, która z utęsknieniem wyczekiwała tego momentu. Podobnie było z żużlowcami. W sobotę próbne kółka oprócz Marcina Nowaka kręcili także Jakub Poczta, Mateusz Świderski i Bartosz Curzytek. Jak się okazuje, to był jedynie przedsmak tego, co czeka nas w przyszłym tygodniu. – W przyszłym tygodniu na pewno będzie dużo zawodników. Nie tylko z naszego klubu – informuje Paweł Piskorz.

Zawodnicy, co zrozumiałem w pierwszych tegorocznych jazdach na torze jeździli pojedynczo, ale wszyscy chwalili przygotowanie rzeszowskiej nawierzchni. Potwierdza to również menedżer „Żurawi”

Tor wprawdzie jest wymagający, aczkolwiek po paru przejazdach jest na tyle dobry i suchy, iż zaraz wyjedzie polewaczka, co jest abstrakcją w lutym. W przyszłym tygodniu ma być jeszcze cieplej, tak więc kolejne treningi planuje w środę, czwartek i piątek. Chcemy maksymalnie wykorzystać tę dobrą pogodę, bo pewnie jeszcze trochę zimy w tym roku zobaczymy – dodaje Piskorz.

Park maszyn był oblegany przez spragnionych żużla kibiców (Fot. Marcin Jeżowski)

Pedersen przyjedzie za półtora tygodnia

Później, prawdopodobnie w dniach 5-7 marca, rzeszowianie będą trenować w Rzeszowie wspólnie z jednym z klubów Ekstraligi. Na tych próbnych jazdach obecny ma być już także Nicki Pedersen.

Idź do oryginalnego materiału