Wakacyjne rekordy Portu Lotniczego Lublin. Coraz chętniej latamy samolotem w wakacje

2 godzin temu
Zdjęcie: Lotnisko Lublin | fot. LUZ


Sezon wakacyjny 2024 okazał się niezwykle udany dla Portu Lotniczego Lublin, który obsłużył blisko 280 tysięcy pasażerów, osiągając wzrost o 13,3% w porównaniu z poprzednim rokiem. Lublin stał się popularnym punktem wylotowym do licznych miejsc wakacyjnych w Europie i nad polskim morzem.

Więcej lotów czarterowych w 2024 roku

Port Lotniczy Lublin znacząco zwiększył swoją aktywność w okresie wakacyjnym, obsługując większą liczbę lotów czarterowych i regularnych niż kiedykolwiek wcześniej. najważniejsze statystyki:

  • Blisko 280 tys. pasażerów – wzrost o 13,3% względem roku 2023.
  • Rekordowe czartery – liczba pasażerów czarterowych wyniosła 58 253, co oznacza wzrost aż o 72%.
  • Sierpień 2024 jako rekordowy miesiąc – lotnisko obsłużyło 56 892 pasażerów, najwięcej w całej 12-letniej historii działalności.
Samolot startujący z lotniska Lublin | fot. Air Port Lublin

Największy ruch na lotniskach przypada na okres wakacyjny, kiedy do regularnej siatki połączeń dołączają kierunki wakacyjne i czarterowe. Tak było i na lubelskim lotnisku. Nasza, wyjątkowo bogata i różnorodna w tym roku oferta dobrze wpisała się w oczekiwania pasażerów. Świadczą o tym statystki, które były znacznie lepsze niż w roku ubiegłym – mówi prezes Portu Lotniczego Lublin Krzysztof
Matuszczyk.

Nowe popularne wakacyjne kierunki | fot. Air Port Lublin

Gdzie najchętniej latają lublinianie?

W sezonie 2024 Port Lotniczy Lublin oferował szeroką siatkę połączeń do popularnych miejsc turystycznych:

  • Turcja – Antalya, dostępna aż pięć razy w tygodniu.
  • Egipt – połączenia do Hurghady.
  • Grecja – loty na wyspy Rodos i Kretę.
  • Tunezja – Monastyr.
  • Chorwacja, Bułgaria i Włochy – Split, Burgas i Bergamo.
  • Polska – tradycyjnie popularne loty nad Bałtyk do Gdańska.

Port Lotniczy Lublin po raz kolejny potwierdził swoją rosnącą rolę kluczowego węzła komunikacyjnego dla mieszkańców regionu i turystów.

A Ty, z którego kierunku najchętniej skorzystałbyś w następnym sezonie? Daj znać w komentarzu lub udostępnij artykuł!

Idź do oryginalnego materiału