Zdjęcie: Piotr Jot
Piątek (9 czerwca 2023) przyniósł bardzo zmienną pogodę we Wrocławiu i okolicach. Od błękitnego nieba, poprzez intensywne opady deszczu i niezwykle efektowne zjawisko, które miało miejsce wieczorem. Od okolic Trzebnicy i Obornik Śląskich, napłynął wówczas nad Wrocław wał ciemnych chmur, który przeszedł nad miastem, kierując się dalej w stronę Siechnic i Oławy. To niezwykłe zjawisko na niebie, zwane wałem szkwałowym, uchwycili na zdjęciach nasi Czytelnicy. Zobaczcie efektowne kadry z Wrocławia i okolic.
Dosyć pogodny piątkowy poranek, nie zapowiadał pogodowej huśtawki w piątek 9 czerwca we Wrocławiu. Co prawda synoptycy zapowiadali możliwe burze, a choćby burze z gradem, ale pamiętamy ile takich ostrzeżeń, skończyło się wyłącznie na strachu. Tym razem przewidywania były słuszne i oberwanie chmury dotarło nad Wrocław wczesnym popołudniem. Mniej więcej od godziny 13 w wielu miejscach miasta mieliśmy ścianę deszczu. Woda pozalewała obniżenia ulic i piwnice wielu budynków. Strażacy interweniowali w samym tylko mieście ponad 60 razy. W kilku miejscach wiatr przewrócił drzewa, łamały się konary.
Relację z oberwania chmury przeczytacie poniżej:
Już około godziny 15 synoptycy ostrzegali, iż to może jeszcze nie być koniec intensywnych zjawisk pogodowych. Wspominali o burzach i opadach w nocy z piątku na sobotę, te przyszły jednak nieco wcześniej. Około godz. 19 nad Wrocław nadciągnął cały wał złowrogo wyglądających chmur. Chmury miały kształt łuku i przypominały tzw. wał szkwałowy. Tego typu forma chmury występuje najczęściej na granicy burzowych frontów atmosferycznych oraz w superkomórkach, na przednim skraju strefy burzowej. W rejonie jej występowania zwykle pojawia się porywisty wiatr, zwany szkwałem, i intensywne opady. I właśnie tak było tym razem.
Zobaczcie zdjęcia naszych Czytelników, którzy fotografowali efektowne zjawisko na niebie, a później podzielili się efektami tej pracy na Facebook'u. Niektóre ze zdjęć robią piorunujące wrażenie!
Takie zjawisko nie zdarza się nad Wrocławiem zbyt często!
Z powodu intensywnych opadów deszczu, organizatorzy zmuszeni byli m.in. przerwać mecz żużlowy na Stadionie Olimpijskim. Po dziewięciu biegach rywalizacji między żużlowcami z Wrocław i Grudziądza odnotowano wynik 31:23. Więcej starć nie udało się rozegrać. Zobaczcie kibiców w strugach deszczu na Stadionie Olimpijskim.