Wydział rozgrywek Polskiego Związku Tenisa Stołowego podjął decyzję o przyznaniu walkowera na korzyść SBR Dojlid Białystok. Meczem, którego dotyczy werdykt jest pierwsze spotkanie sezonu rozegrane przeciwko KTS-owi Gliwice, w którym jak się później okazało wystąpił nieuprawniony do gry zawodnik.
Informacja o tym, iż w spotkaniu SBR Dojlidy Białystok – KTS Gliwice wystąpił nieuprawniony do gry zawodnik wpłynęła do Wydziału Rozgrywek ponad miesiąc temu. Zawodnikiem, o którym mowa jest 34-letni Tajwańczyk Chih-Wei Yeh. Zgodnie z regulaminem rozgrywek PZTS na sezon 2024/2025, obcokrajowcy spoza Europy występujący w Lotto Superlidze nie mogą równolegle występować w innych ligach europejskich. Chih-Wei Yeh wystąpił w październiku w meczu ligowym w Szwecji, co zinterpretowane zostało jako naruszenie regulaminu.
„Wydział Rozgrywek długo zwlekał z podjęciem ostatecznej decyzji, ponieważ toczyły się dyskusje nad interpretacją regulaminu, a zespół Gliwic odwołał się od decyzji o walkowerze. Jako członek zarządu PZTS wstrzymałem się oczywiście od głosu w tej sprawie, ponieważ bezpośrednio dotyczy naszej drużyny. Ostatecznie decyzja została jednak podtrzymana.
Nie cieszę się tym, ponieważ nie lubię takich sytuacji. Wolę wygrywać sportowo, ale regulamin to regulamin.” – komentuje menadżer klubu, Piotr Anchim.
Przypomnijmy, iż inauguracyjny mecz sezonu z Gliwicami potoczył się wyjątkowo niefortunnie. Ulegliśmy rywalom 0:3, a debiutujący w superlidze Chen Baldwin przegrał niespodziewanie z Grzegorzem Felkelem.
W związku z decyzją Wydziału Rozgrywek SBR Dojlidy Białystok otrzymały za mecz z KTS-em Gliwice 3 punkty, dzięki którym awansowaliśmy z 4 miejsca w tabeli na pozycję wicelidera. Nasz bilans 5 zwycięstw i 3 porażek zmienił się na 6 zwycięstw i 2 porażki, a dorobek punktowy wzrósł z 15 na 18 punktów.