Kwestia planowania, wykonania i nadzorowania buspasów w Warszawie to istna Odyseja – podróż od jednego potwora mitologicznego do drugiego, a i tak po drodze wszystko może pójść na nic, bo trafi się sztorm i przeżyje tylko jedna osoba, która zamiast wracać do domu spędzi 7 lat na wyspie z jakąś wiedźmą, na którą potem zwali całą winę przed czekającą w domu rodziną… Warszawska Odyseja buspasowa