Pierwsza połowa derbów Wielkopolski była bardziej taktyczna niż efektowna. Warta dominowała w posiadaniu piłki, ale nie potrafiła przełamać zwartej defensywy gości. KKS postawił na cierpliwość i stałe fragmenty gry – to właśnie po jednym z rzutów rożnych Zdybowicz otworzył wynik spotkania.
Po przerwie kaliszanie zaskoczyli jeszcze raz – w 55. minucie Zdybowicz podwyższył prowadzenie z rzutu karnego. To był moment, w którym gospodarze zostali postawieni pod ścianą, jednak zamiast się załamać, ruszyli do odważnego ataku.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Najpierw pięknym uderzeniem kontaktowego gola zdobył Karol Dziedzic, później po jego podaniu obrońca KKS-u skierował piłkę do własnej bramki, a w 78. minucie Marcel Stefaniak wykorzystał jedenastkę, dając Warcie prowadzenie 3:2. Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Filip Waluś, uderzając technicznie w samo „okienko” bramki.
Trener Warty, Maciej Tokarczyk, po meczu podkreślał przede wszystkim mentalność drużyny:
– „To był solidny mecz z naszej strony. Mimo iż przegrywaliśmy 0:2, nie było widać paniki. Zespół trzymał się planu i wierzył, iż może to odwrócić. Cieszy mnie ta konsekwencja i głód zwycięstw, jaki widzę w drużynie. Nie wiem, gdzie jest nasz sufit – i dobrze, bo to znaczy, iż cały czas możemy się rozwijać.”
Z kolei trener Damian Nowak nie krył rozczarowania, ale też docenił klasę rywala:
– „Gratuluję Warcie zwycięstwa. Mając 2:0 na wyjeździe, musimy umieć dowieźć ten wynik. Zabrakło koncentracji i determinacji w polu karnym, a z tak silnym rywalem jak Warta to się po prostu mści. Wierzę jednak w mój zespół – musimy się odbudować.”
Warta Poznań po triumfie nad KKS-em Kalisz przedłużyła swoją serię meczów bez porażki do trzynastu, a licznik domowych zwycięstw zatrzymał się już na ośmiu. Zespół Tokarczyka nie tylko imponuje wynikami, ale też buduje wokół siebie coraz większe zainteresowanie kibiców – stadion przy Drodze Dębińskiej znów pękał w szwach.
Kolejne spotkanie „Zielonych” odbędzie się w sobotę, 8 listopada, kiedy podejmą Podhale Nowy Targ. jeżeli Warta utrzyma formę, poznańska twierdza może pozostać niezdobyta jeszcze długo.

4 godzin temu













![Zespół polskiego trenera dostał prezent. Fatalny kiks w Bundeslidze [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/69062cb6db1260_68219755.jpg)



