Warta Poznań ograła Hutnika. Zieloni w świetnej formie na finiszu rundy

9 godzin temu

Początek spotkania nie zapowiadał emocji – obie drużyny grały zachowawczo, bez wyraźnego pomysłu na sforsowanie obrony rywala. W 20. minucie gospodarze objęli jednak prowadzenie po kuriozalnej akcji. Strzał Marcela Stefaniaka, który zmierzał poza boisko, odbił się od dwóch zawodników Hutnika i zmylił bramkarza, wpadając do siatki.

Warta nabrała pewności i do końca pierwszej połowy miała kilka szans na podwyższenie wyniku – groźnie uderzali m.in. Szymanek i Rychert, ale golkiper gości tym razem nie dał się zaskoczyć. Hutnik do przerwy praktycznie nie zagroził bramce gospodarzy.

Po zmianie stron krakowianie próbowali odrobić straty – najbliżej był Damian Śliwa, który dwukrotnie znalazł się w dobrych sytuacjach, ale brakowało mu skuteczności. Warta odpowiedziała serią ataków, a w 81. minucie zadała decydujący cios. Po kontrze i solowym rajdzie przez pół boiska Kacper Szymanek precyzyjnym uderzeniem zdobył drugą bramkę dla poznaniaków.

Goście złapali jeszcze kontakt w końcówce po rzucie karnym Patryka Kielisia, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.

Idź do oryginalnego materiału