- Pojechaliśmy do Zawiercia ze świadomością, z kim przyjdzie nam się mierzyć, ale jednocześnie pozytywnie nastawieni do walki o punkty i o zwycięstwo. Mieliśmy plan i pomysł na ten mecz, realizowaliśmy go, ale skutek był taki, jaki był, czyli przegraliśmy 0:3 - podsumowuje trener InPostu ChKS Chełm. - Niemniej jednak, wypełnialiśmy swoje założenia, ryzykowaliśmy też zagrywką, chociaż nie zawsze nam ona wychodził. Jestem względnie zadowolony z tego spotkania, na pewno cały czas trwa u nas proces budowania drużyny, niedawno przecież dołączył do nas Amir, który wkomponowuje się w zespół. Kolejny mecz za nami, kolejny materiał do analizy i dalsza praca, żeby walczyć dalej.Do własnej hali nasi siatkarze wracają 16 listopada, żeby podjąć Skrę Bełchatów, natomiast we wtorek - również przed własną publicznością - zmierzą się z drużyną Steam Hemarpol Norwid Częstochowa.