Nie milkną echa pierwszego prezydenckiego weta dotyczącego ustawy wiatrakowej. Zapisano w niej m.in. mniejszą odległość wiatraków od zabudowań. Głos decydujący w sprawie instalacji dostały samorządy. Co ciekawe, ani prezydent nie definiuje samego siebie jako przeciwnika energii z wiatraków, ani minister energetyki nie uważa, żeby weto hamowało rozwój energetyki wiatrowej. Rozmawiamy o tym z Wojciechem Jakóbikiem z Ośrodka Bezpieczeństwa Energetycznego.