Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych protestował we wtorek przed siedzibą KPRM, by przekonać premiera Donalda Tuska do obywatelskiego projektu ustawy o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Pielęgniarki podkreślały, iż w resorcie zdrowia nie ma pełnego zrozumienia dla ich problemów.
Od 2023 roku w podkomisji sejmowej zamrożony jest projekt obywatelski ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. Pielęgniarki żądają procedowania dokumentu.
Posłuchaj audycji | Magazyn ekonomiczny | Dorota Ronek
Jak zaznaczyła na antenie Polskiego Radia RDC wiceprzewodniczącą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Danuta Ronek, minister Leszczyna zapewniała na komisji zdrowia, iż rozmawia z pielęgniarkami, ale tego kontaktu nie ma.
— Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych wielokrotnie wysyłał do pani minister prośbę o spotkanie, o rozmowy, o jakiś dialog. Pani minister się z nami komunikuje dzięki mediów. Dlaczego nie powstał? No chyba dlatego, iż tego dialogu w tej chwili kompletnie nie ma. Dlatego my już adekwatnie wyczerpaliśmy możliwość spotkania chyba z panią minister — mówiła Ronek.
Jak dodała, „nas najbardziej boli nicnierobienie”.
— Nam niekoniecznie zależy na spotkaniach, co na rozwiązaniu problemu. To jest dla nas najważniejsze, no ale trzeba do tego znaleźć jakąś drogę. No a przede wszystkim obiecywanie w tak jasny sposób i zapewnienie, iż będzie inaczej, a potem robienie albo nic nie robienie, no to nas najbardziej boli — podkreślała Ronek.
Średnia wieku pielęgniarek wynosi w tej chwili 55 lat i jest najwyższa w Europie.