Wieczorne połączenia do Świnoujścia – są! Ale jeżeli nimi nie pojedziemy, mogą zniknąć

Przez lata mieszkańcy Świnoujścia narzekali, iż po zmroku nie sposób wrócić ze Szczecina bez samochodu. Że ostatni pociąg odjeżdża za wcześnie, a autobusy kończą kursowanie, zanim skończą się koncerty, mecze czy wieczorne spektakle. Dziś sytuacja wygląda inaczej. Po wielu apelach i staraniach samorządowców i pasażerów, przewoźnicy wyszli naprzeciw potrzebom mieszkańców. Na trasie Szczecin – Świnoujście pojawiły się dwa późne połączenia: jedno kolejowe, drugie autobusowe. To dobra wiadomość. Problem w tym, iż mało kto z nich korzysta.

O godzinie 22:08 ze stacji Szczecin Główny wyrusza pociąg POLREGIO do Świnoujścia. Po niespełna dwóch godzinach, dokładnie o 23:51, skład kończy bieg na stacji Świnoujście. To ostatni pociąg dnia i dla wielu mieszkańców jedyna szansa, by wrócić z miasta wojewódzkiego bez konieczności nocowania czy jazdy autem. Chwilę wcześniej, bo o 22:00, z dworca autobusowego w Szczecinie odjeżdża FlixBus. Ten kurs dociera do Świnoujścia o 23:55 – autobus parkuje przy ulicy Legionów. Dwie linie, dwie opcje, dwa sposoby, by bezpiecznie dotrzeć do domu.

Mimo to miejsca w wagonach i autobusach wciąż pozostają w dużej mierze puste. Pasażerów jest niewielu, a to zła prognoza. Dla przewoźników liczby są nieubłagane: jeżeli frekwencja nie rośnie, połączenia przestają się opłacać. Takie przypadki w Polsce już znamy – od Podlasia po Małopolskę, gdzie z powodu niskiego zainteresowania zawieszano nocne i weekendowe kursy. Kiedy pociąg lub autobus znika z rozkładu, jego powrót bywa niezwykle trudny. Wymaga ponownego planowania, finansowania i często długich negocjacji z samorządami.

Tymczasem wieczorne kursy są potrzebne bardziej, niż się wydaje. Dla studentów wracających z uczelni, dla pracowników zmianowych kończących późno dyżur, dla tych, którzy wieczorem odwiedzają rodzinę w Szczecinie lub wracają z wydarzeń kulturalnych.

Jeśli chcemy, by te połączenia zostały, musimy po prostu zacząć z nich korzystać. choćby jeżeli tylko raz w tygodniu, choćby jeżeli z ciekawości. Każdy bilet to sygnał dla przewoźnika, iż warto utrzymać kurs. Warto planować podróż z wyprzedzeniem, sprawdzać aktualne rozkłady i kupować bilety online – to nie tylko wygoda, ale i wsparcie dla systemu, który działa na podstawie realnych danych o sprzedaży.