Nad ranem do hali na Modlińskiej weszli uzbrojeni Czeczeni i siłą wyprowadzili Wietnamczyków. Zarządca twierdzi, iż Inspektorat Budowlany zamknął halę. Właściciel, iż takiego pisma nie widział. Co chwilę dochodzi do przepychanek i aktów przemocy, wszystko pod okiem policji, która przygląda się awanturze.