Dziś rozpoczyna się wielki finał XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Finaliści w kolejności alfabetycznej to Polak Piotr Alexewicz, Kanadyjczyk Kevin Chen, Gruzin David Khrikuli, Japonka Shiori Kuwahara, Chińczyk Tianyou Li, Amerykanin Eric Lu, Chinka Tianyao Lyu, Malezyjczyk Vincent Ong, Japonka Miyu Shindo, Chinka Zitong Wang i Amerykanin William Yang.
Koncerty finałowe odbywać się będą tylko w sesjach wieczornych od godz. 18. Pianiści wykonają obowiązkowo Poloneza-fantazję As-dur op. 61 oraz – do wyboru – jeden z koncertów fortepianowych Fryderyka Chopina: e-moll lub f-moll.
Towarzyszyć im będzie Orkiestra Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki. Tradycyjnie to Koncert fortepianowy e-moll op. 11 jest uznawany za „szczęśliwy” w finale Konkursu Chopinowskiego – wykonywali go tacy laureaci pierwszych nagród, jak m.in. Maurizio Pollini, Martha Argerich czy Krystian Zimerman.
Finałowe prezentacje
Prezentację finałową rozpocznie w sobotę o godz. 18 chiński pianista Tianyou Li. Na fortepianie Steinway & Sons wykona Poloneza-Fantazję As-dur op. 61 oraz Koncert e-moll op. 11. Eric Lu ze Stanów Zjednoczonych zasiądzie przy fortepianie Fazioli.
Będzie to jedyny artysta, który tego dnia wykona oprócz poloneza Koncert f-moll op. 21 – pozostali pianiści wybrali Koncert e-moll op. 11.
Po przerwie, ok. godz. 20, wystąpi chińska pianistka Tianyao Lyu, która również zagra na fortepianie Fazioli. Jako ostatni zagra Malezyjczyk Vincent Ong na fortepianie Shigeru Kawai.
Drugi finałowy dzień – niedzielę 19 października – o godz. 18 rozpocznie się od występu dwóch kobiet. Japonka Miyu Shindo grająca na fortepianie marki Steinway & Sons oraz Chinka Zitong Wang przy fortepianie Shigeru Kawai wykonają poloneza oraz Koncert e-moll.
Po przerwie oprócz poloneza usłyszymy Koncerty f-moll w wykonaniu Amerykanina Williama Yanga (Steinway & Sons), a następnie Polaka Piotra Alexewicza. Polak zasiądzie przy fortepianie Shigeru Kawai ok. godz. 21.
Trzech ostatnich finalistów zaprezentuje się w poniedziałek 20 października. Kanadyjczyk Kevin Chen rozpocznie swój popis o godz. 18. Usłyszymy w jego wykonaniu poloneza i Koncert e-moll. Następnie reprezentant Gruzji David Khrikuli zagra Koncert f-moll, a ostania uczestniczka finału konkursu Japonka Shiori Kuwahara wykona Koncert e-moll. Tego wieczoru wszyscy pianiści zasiądą przy fortepianie Steinway & Sons.
Coś więcej niż umiejętności
Program muzyczny obejmujący Poloneza-fantazję As-dur op. 61 oraz Koncert e-moll op. 11 lub f-moll op. 21 jest trudny, wymagający od pianistów nie tylko wybitnych umiejętności muzycznych, ale też wiedzy o czasie, w którym te utwory powstawały, o sytuacji i doświadczeniach ich twórcy.
Nad Polonezem-fantazją Chopin pracował z przerwami; długi czas zapisywał papier nutowy szkicami. „Chciałbym skończyć coś, co jeszcze nie wiem, jak nazwę” – zwierzał się kompozytor. Tytuł przyszedł na końcu. Utwór Chopin zakończył w sierpniu 1846 roku. Pełen rozmachu polonez ma w sobie godność i dostojeństwo. Towarzyszy mu też melancholia.
– A cały utwór zaczyna się od zamyślenia. A potem stopniowo i z trudem zaczyna się rodzić temat poloneza. Za moment on sam wejdzie na scenę utworu zapowiedziany polonezowym rytmem. Wejdzie nie jako bohater, ale poprzez melodię śpiewną, niemal liryczną. Rysy heroiczne objawią się dopiero po chwili. A jeszcze chwilę później zabrzmi pełnia polonezowej „sławy i chwały” – charakteryzował utwór Mieczysław Tomaszewski, autor cyklu audycji „Chopina dzieła wszystkie” w Polskim Radiu.
Drugi punkt obowiązującego w finale programu stanowią koncerty: e-moll op. 11 i f-moll op. 21. Ten pierwszy Chopin skomponował w 1830 r. Pierwsze wykonanie dzieła odbyło się 11 października w Warszawie. Paryska premiera miała miejsce w 1832 r. Publiczność z zachwytem przyjęła i Chopina, i jego dzieło. Koncert jest faktycznie drugim koncertem kompozytora – wbrew numeracji opusowej.
Koncert fortepianowy f-moll op. 21 – został skomponowany przez Chopina w 1829 r. Jego prawykonanie miało miejsce 17 marca 1830 r. w Warszawie. Partię solową zagrał wtedy sam kompozytor. Podobno część drugą koncertu Chopin napisał „pod natchnieniem swej pierwszej miłości”.
„Gra o wszystko”
Interpretacja programu finałowego to będzie „gra o wszystko”. Sześciorgu najwyżej ocenionym uczestnikom finału zostaną przyznane nagrody główne oraz tytuł laureata.
Zdobywca I nagrody otrzyma 60 tys. euro i złoty medal, II nagrody – 40 tys. euro i srebrny medal, III nagrody – 35 tys. euro i brązowy medal. Laureaci IV, V i VI nagrody otrzymają kolejno 30 tys., 25 tys. i 20 tys. euro. Pozostałym finalistom zostaną przyznane równorzędne wyróżnienia w wysokości 8 tys. euro.
Zwycięzcę XIX Konkursu Chopinowskiego poznamy późnym wieczorem 20 października. Dzień później odbędzie się gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów; dwa kolejne koncerty laureatów zaplanowano na 22 i 23 października.
„Piekielnie utalentowani młodzi pianiści. Dla nich konkurs to wyczerpujący maraton, wojna nerwów, decydujące starcie. Po zwycięstwie Marthy Argerich czy Krystiana Zimermana usłyszał o nich cały świat. Za Ivo Pogorelicia czy Ingolfa Wundera niejeden trzymał kciuki aż do bólu!” – pisał przed laty Jerzy Waldorff. Podobne starcie talentów, wybitnych osobowości młodej pianistyki nastąpi w najbliższych trzech dniach finału XIX Konkursu Chopinowskiego.