Wielkie powiększenie stalowowolskiej nekropolii

4 godzin temu
Zdjęcie: Wielkie powiększenie stalowowolskiej nekropolii


– Strefa ochronna Starego Ujęcia wody nie jest już przeszkodą do powiększenia Cmentarza Komunalnego w Stalowej Woli – mówi „Sztafecie” Radosław Sagatowski, prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego. Miasto ma więc nowy teren na pochówki, większy choćby od obecnej nekropolii(!), co zaspokoi jego grzebalne potrzeby na kilka dekad.

Przypomnijmy: w kwietniu 2018 r., prezydent Lucjusz Nadbereżny ogłosił oficjalnie, iż miasto nie będzie już szukać lokalizacji dla nowego cmentarza (ze względu na niefortunne sąsiedztwo zrezygnowano definitywnie z tej za składowiskiem odpadów).

Poinformował, iż z praktycznych względów (dogodne dla mieszkańców położenie obecnej nekropolii i jej dostępność komunikacyjną), wybrał wariant najbardziej racjonalny: duże powiększenie Cmentarza Komunalnego w Stalowej Woli w kierunku terenów dawnej Huty Stalowa Wola.

Należy podjąć taki kierunek

– Licząc koszty zagospodarowania, stworzenia dróg dojazdowych, kaplicy, całej infrastruktury nowego cmentarza, który powstawałby w odległości kilku kilometrów od Stalowej Woli, koszty transportu, niewymierne, ale bardzo istotne koszty oceny społecznej funkcjonowania takiego cmentarza w oddaleniu od dzisiejszej nekropolii, od centrum miasta, to uważam, iż należy podjąć taki kierunek – mówił wówczas prezydent Nadbereżny.

Taki wybór wymagał jednak zamknięcia części studni znajdującego się w obszarze planowanego powiększenia cmentarza ujęcia wody dla miasta (tzw. Starego Ujęcia przy Ciemnym Kącie) i wydrążenia w innym miejscu, bardziej oddalonym od nekropolii, nowych studni. Cmentarz dzieli od Ciemnego Kąta 3,1 km. Każda studnia ma teren ochrony bezpośredniej, istnieje też teren ochrony pośredniej o powierzchni 2,65 km kw.

Ruch ze strefą

Zamknięto więc 3 studnie Starego Ujęcia, położone najbliżej cmentarza. Dalej działa tu 6 studni, a miasto chce wydrążyć jeszcze 9 (4 po stronie Ciemnego Kąta, a 5 po drugiej stronie ul. Bojanowskiej (na terenie poligonu wojskowego). Dokonano tu już próbnych odwiertów i stwierdzono, iż woda ma bardzo dobre parametry i można nią zasilać miasto.

Formalną decyzję w sprawie zniesienia starej strefy ochronnej musi jeszcze ogłosić w Dzienniku Urzędowym wojewoda podkarpacki. Nie ma już jednak przeszkód, by Cmentarz Komunalny w Stalowej Woli był powiększany o obszar w obrębie ulic: Kwiatkowskiego (od turboronda) do przecięcia z leśną odnogą ul. Orzeszkowej. To wielki teren, większy od powierzchni obecnej nekropolii. Oczywiście wcześniej wymagać będzie wylesienia pod kolejne cmentarne kwatery.

Przybywa grobów i kwater

A na cmentarzu komunalnym grobami zapełnia się kwatera nr 46, pod pochówki przygotowywana jest kwatera nr 41 (będzie tu około 300 miejsc).

Na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli jest dzisiaj (stan z 12 marca br.) 13388 grobów, w których spoczywa 23012 zmarłych.

– Gdyby nie krematorium i pochówki urnowe oraz dochowania w istniejących grobach, to z miejscem pod nowe kwatery byłby już poważny problem – twierdzi Piotr Banaczyk, prezes Zakładu Pogrzebowego Memento administrującego od 1992 r. stalowowolską nekropolią.

Martwe plany

Przypomnijmy: pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, przewidywano, iż około roku 2015 skończą się możliwości dalszego powiększania Cmentarza Komunalnego w Stalowej Woli o sąsiednie działki, i w związku z tym rozpoczęto szukanie lokalizacji pod nową nekropolię. Rozważano kilka wariantów, a jeden choćby wybrano.

Nowa nekropolia Stalowej Woli miał powstać na rozległych terenach (12 ha) w pobliżu parku w Charzewicach, obok linii kolejowej do Lublina. Pomysł ten został jednak zarzucony, gdy okazało się, iż przeszkodą są warunki geologiczne tego terenu (zbyt płytkie wody gruntowe). Miasto usilnie szukało więc nowej lokalizacji, ówczesny prezydent Andrzej Szlęzak mówił choćby o… gminie Bojanów, by w końcu zainteresować się leśnym terenem za składowiskiem odpadów komunalnych, po prawej stronie drogi Stalowa Wola – Tarnobrzeg.

W sprawie tej lokalizacji prezydent nie mógł się jednak porozumieć z właścicielem tego miejsca, czyli Nadleśnictwem Rozwadów. Tymczasem, by uzyskać teren pod nowe kwatery, na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli karczowano i przeznaczano na pochówki kolejne południowe połacie pobliskiego lasu. Ten kierunek powiększania nekropolii ograniczała jednak definitywnie wspomniana strefa ochronna ujęcia wody.

W 2015 r. nowy prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, zaproponował nową lokalizację: las za stadionem „Stali”, w kierunku dawnego parkingu HSW. Nie wykluczał też przeprowadzenia referendum w sprawie wyboru miejsca pod nowy cmentarz. Rok później było już jednak wiadomo, iż lokalizacja za stadionem nie wchodzi w rachubę, a i pomysł referendum został zarzucony. W końcu, w kwietniu 2018 r. prezydent Nadbereżny ogłosił, iż nowego cmentarza nie będzie, a radykalnie powiększona zostanie obecna nekropolia.

Kwatery urnowe i kolumbarium

Sposobem na wolniejsze zapełnianie się cmentarza miały być pochówki w urnach. realizowane są w specjalnie wytyczonych pod ten cel kwaterach – na stalowowolskim cmentarzu są w tej chwili trzy takie miejsca (w jednym grobie o wymiarach 70 cm x 80 cm mieszczą się przeważnie cztery urny).

Oszczędność terenu miało także zapewnić zbudowanie kolumbarium, czyli specjalnie zaaranżowanego miejsca, najczęściej w formie ściany, na pochówki urnowe. O tym projekcie mówiło się jeszcze za prezydentury Andrzeja Szlęzaka, przez lata zmieniały się koncepcje (ściana, las słupów, moduły) i lokalizacja.

Ostatecznie miasto postanowiło, iż kolumbarium w formie układu trzech ścian w kształcie litery L lub C powstanie na działce za krematorium. Przy wejściu na teren kolumbarium planowany był też zadaszony częściowo placyk z polowym ołtarzem do odprawiania ceremonii pogrzebowych. Były też plany, iż w 2023 r. na działkę doprowadzone zostaną media i powstanie choćby 1/4 przyszłego kolumbarium (około 150 rodzinnych nisz na urny). Z planów nic jednak nie wyszło i działka za kolumbarium wciąż czeka na zagospodarowanie.

Sam pomysł z budową tu kolumbarium w 2021 r. oprotestowali zresztą mieszkańcy 5 domów jednorodzinnych sąsiadujących przez las z cmentarzem, wycinkę drzew czasowo wtedy zawieszono. Zdaniem protestujących, po wybudowaniu kolumbarium nekropolia będzie za blisko ich domów, ale miasto zapewnia, iż wymagana odległość 50 metrów zostanie zachowana, choćby z kilkumetrowym naddatkiem.

Koszty pochówku w kolumbarium, podobnie jak w kwaterach urnowych, mają być niższe od klasycznych pochówków – teoretycznie wykup niszy w kolumbarium powinien być tańszy od ceny miejsca i kosztów piwniczki w grobie murowanym.

Ekonomia cmentarna

Obecnie cena wykupu miejsca pod dwuosobowy grób z murowaną piwniczką na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli wynosi 648 zł, a pod grób trzyosobowy i większy – 972 zł.

Koszty za miejsce są dwa razy wyższe, jeżeli uda nam się wykupić je sobie „za życia”. Wtedy wynoszą 1296 zł (grób 2-miejscowy) i 1996 zł (3-miejscowy i większy).

Znacznie tańszy jest wykup miejsca pod grób urnowy: 162 zł i 324 zł („za życia”) – ostatnio oddano na cmentarzu kolejną taką kwaterę. kilka zapłacimy też za dochowanie w istniejącym już grobie rodzinnym – 162 zł (trumna) i 54 zł (urna).

Z kolei koszt pojedynczej kremacji to 1500 zł. Na wybudowanie dwuosobowej piwniczki trzeba natomiast wydać w tej chwili 4400 zł.

Idź do oryginalnego materiału