Wielkie Ślizganie na Toropolu. Pojechali z pomocą dla nastoletniego Michała

1 rok temu

Wielkie Ślizganie na Toropolu. „Jazda z pomocą!”

O 12.00 na lodowisku odbył się pokaz w wykonaniu zawodniczki Klubu Łyżwiarstwa Figurowego „Piruette” Opole. W uroczystym otwarciu 17. edycji Wielkiego Ślizgania na Toropolu uczestniczyli liderzy mniejszości niemieckiej: poseł Ryszard Galla, przewodniczący TSKN, VdG i sejmiku Rafał Bartek, wicemarszałkini województwa opolskiego Zuzanna Donath-Kasiura oraz – na łyżwach – Waldemar Gielzok, przewodniczący Niemieckiego Towarzystwa Oświatowego.

Wszyscy oni podkreślali konsekwencję mniejszościowej młodzieży, która od blisko dwóch dekad prowadzi dobroczynną akcję.

– W wielkim poście czytam „Filoteę” św. Franciszka Salezego – mówi pan Gielzok. – W czasie lektury przypomniałem sobie, jak ważne jest czynić dobro z radością. I to widzę na tej imprezie. Pomoc na dobry cel jest zbierana z uśmiechem na twarzy.

O 12.30 rozpoczęła się pierwsza ślizgawka. Kolejne o 14.30. 16.30, 18.30 i 20.15. Wstęp to już tradycja Wielkiego Ślizgania – za złotówkę!

Podczas 17. edycji akcji Wielkie Ślizganie na Toropolu, podobnie jak w latach ubiegłych, gośćmi honorowymi są dzieci i młodzież z dziewięciu domów dziecka. Organizatorzy zapewniają im dojazd na lodowisko, darmowe wypożyczenie łyżew, oraz ciepły posiłek. Akcji towarzyszy zbiórka artykułów higienicznych dla domów dziecka. Można je zbierać, na przykład w szkołach i przynosić do opolskiej siedziby Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej do końca marca.

Wielkie Ślizganie na Toropolu. 50 wolontariuszy

– Zgłosiła się rekordowa liczba wolontariuszy. Aż 50 osób – mówi Anna Walecko, koordynatorka projektu. – Werbowaliśmy ich przez media społecznościowe. Wiele osób dowiadywało się pocztą pantoflową. Są wśród nich nasi członkowie, sympatycy i osoby, które pierwszy raz o tym projekcie usłyszały. Wierzę, iż te nowe twarze zostaną z nami na dłużej. Na pewno dla wszystkich praca się znajdzie. Naszymi gośćmi na trzech ślizgawkach są dzieci i młodzież z 9 domów dziecka w regionie (łącznie 150 dzieciaków): z Brzegu, Bogacicy, Opola, Turawy, Chmielowic, Jasienicy, Kędzierzyna-Koźla, Paczkowa i Nysy.

Jedną z wolontariuszek była Andrea Pownuk, członkini zarządu BJDM, na co dzień studentka chemii. – Na pewno każde dziecko będzie zaopiekowane, po to tu jako wolontariusze jesteśmy. Przygotowaliśmy też animacje, malowanie twarzy. Ja będę pomagać na lodowisku tym, którzy dopiero uczą się jeździć na łyżwach. Uczestniczę w naszej akcji drugi raz.

Debiutowała jako wolontariuszka Emilie Mrachatz z Opola. Ma 17 lat i dopiero od roku mieszka w Polsce. Chodzi do II LO. – Do udziału w akcji zaprosili mnie moi przyjaciele – mówi. – Sama jeżdżę dobrze na łyżwach, więc będę się opiekować dziećmi na lodzie.

Pomoc dla Michała Kostona ze Strzelec Opolskich

Pani Joanna Szyporta przyjechała z grupą 25 wychowanków Domu Dziecka w Brzegu. – To jest dla dzieci duża atrakcja. Pytały, kiedy pojedziemy na Wielkie Ślizganie na Toropolu. Część z nich nie zamierza jeździć. Choć myślę, iż dadzą się namówić i pod opieką wolontariuszy będą się ślizgać. Ale i dla nich wyjazd do Opola jest sympatyczną wycieczką. W Brzegu w tym roku zostało wylane małe lodowisko na Rynku, ale to nie to samo. Cieszę się, iż po kilkuletniej przerwie nasza placówka wróciła do udziału w akcji.

Dochód uzyskany ze sprzedaży biletów będzie przeznaczony na pomoc dla Michała Kostona ze Strzelec Opolskich. Chłopiec ma 16 lat i cierpi na idiopatyczną skoliozę młodzieńczą. Bez operacji skolioza będzie dalej postępować. To prowadzi do zwiększenia się bólu, obciążenia układu kostnego i jeszcze większych zwyrodnień, które utrudniają wykonywanie zwykłych czynności ruchowych. A także do zaburzeń funkcjonowania układu krążenia i oddechowego.

Michała nie było na sobotnim ślizganiu. Przebywa w Mediolanie, gdzie przeszedł operację.

Pani Agnieszka z Opola na Wielkie Ślizganie na Toropolu przybyła z 8-letnią córką, Magdą. – Znaleźliśmy post na Facebooku informujący o akcji – mówi.

Często przychodzą na łyżwy z mężem. – Dziś jesteśmy razem. Cieszę się, iż dobrą zabawę łączy się tutaj z robieniem czegoś dobrego. To bardzo dobry pomysł – mówi pani Agnieszka.

Idź do oryginalnego materiału