1 tydzień temu
Wokalista Wiktor Dyduła zauważa, iż nowoczesne technologie, w tym sztuczna inteligencja, odgrywają coraz większą rolę w wielu dziedzinach życia, w tym w muzyce. Choć nie ma nic przeciwko jej kreatywnemu wykorzystaniu, to podkreśla, iż na koncertach hologramy czy awatary nie mogą zastąpić prawdziwych artystów i emocji, które towarzyszą występom na żywo.
Dyduła dostrzega, jak technologia zmienia nasze życie i pracę, jednak nie jest wolny od obaw związanych z jej szybkim rozwojem. Choć technologia ułatwia życie i komunikację, to nadmiar informacji może prowadzić do zmęczenia i problemów ze snem, co wpływa na samopoczucie wokalisty. Zauważa również, iż AI ma ogromny wpływ na muzykę, jednak twierdzi, iż koncerty na żywo wciąż będą najważniejsze, bo tylko prawdziwi artyści mogą stworzyć niezapomniane wrażenia i wywołać emocje, które są niemożliwe do odtworzenia przez maszyny.
Dyduła wierzy, iż sztuczna inteligencja powinna wspierać twórców, ale nie zastępować ich. Może być doskonałym narzędziem do rozpoczęcia procesu twórczego, ale to człowiek powinien przejąć pałeczkę, aby dokończyć dzieło.
Źródło:newseria.pl
