W ostatnich dniach portal Weszło informował, iż sprowadzony na Roosevelta tego lata ze Znicza Pruszków pomocnik Wiktor Nowak może nie doczekać się debiutu w oficjalnym meczu Górnika Zabrze i przeniesie się do Polonii Bytom. Dziś kilka na to wskazuje, iż tak będzie.
Wiktor Nowak w minionym sezonie I ligi był wiodącą postacią nie tylko drużyny z Pruszkowa, ale całych rozgrywek na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. „Mimo 187 centymetrów wzrostu jest bardzo szybkim i zwinnym zawodnikiem. „Ma łatkę defensywnego zawodnika, ale to w ostatnim sezonie największe wrażenie robił w ataku, gdzie zaliczył 7 bramek i 6 asyst. Dzięki świetnemu czytaniu gry potrafi znaleźć wolne strefy na boisku, nadając przy tym ofensywnym akcją dużo dynamiki” – pisał DaKu w swojej analizie 20-latka. Całość dostępna TUTAJ
Dodatkowym atutem na rzecz Nowaka miał być fakt, iż w drużynie spod Warszawy pomocnik grał w takim samym ustawieniu, jakie preferuje nowy trener Górnika, Michal Gasparik.
Informacja, iż młodzieżowy reprezentant Polski może jeszcze tego lata odejść z Zabrza na wypożyczenie do beniaminka I ligi, Polonii Bytom była dla wielu zaskoczeniem. Atutem tego ruchu miała być osoba trenera Łukasza Tomczyka, który w opinii działaczy Górnika uchodzi za wysokiej klasy fachowca i miał być choćby brany pod uwagę pod kątem zatrudnienia przy Roosevelta po zwolnieniu Jana Urbana. Temat tej kandydatury uciął jednak brak odpowiedniej licencji.
Czy bytomski klub faktycznie interesował się Nowakiem? – Zajmował on wysokie miejsce na naszej liście życzeń i złożyliśmy ofertę jego wypożyczenia – przyznaje w rozmowie z serwisem Roosevelta81.pl Tomasz Stefankiewicz, dyrektor sportowy Polonii. – Nie otrzymaliśmy jednak na razie odpowiedzi na naszą ofertę, więc o ile do tego ruchu dojdzie, raczej na pewno nie nastąpi to w najbliższym czasie – dodaje działacz klubu z Piłkarskiej.
Dlaczego Górnik na ofertę Polonii nie odpowiedział? Głosy bliskie klubowi z Roosevelta głoszą, iż po 20-latka zgłosiły się też inne kluby, także te z PKO BP Ekstraklasy. Ostatecznie też nie było jasne, czy trener Gasparik będzie chciał się z Nowakiem pożegnać. Decyzja miała zapaść bez zbędnego pośpiechu, po powrocie ze zgrupowania w Austrii, a to dobiegło kresu przedwczoraj.
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto: Górnik Zabrze
