Wilfredo Leon na Podpromiu

5 dni temu
Fot. PlusLiga


Asseco Resovia w sobotę (godz. 17.30) zmierzy się z ekipą BOGDANKI LUK. W okresie przygotowawczym do sezonu oba zespoły rywalizowały ze sobą trzykrotnie, a rzeszowianie wygrali tylko raz u siebie. W meczu I rundy w Lublinie natomiast gospodarze wygrali 3-1.


SIATKÓWKA. PLUSLIGA

W poprzednim sezonie, trzecim w PlusLidze, drużyna z Lublina zajęła piąte miejsce, premiowane udziałem w Pucharze Challenge. Teraz celem zespołu jest dogra gra w europejskich pucharach oraz włączenie się do walki o miejsce w ścisłej krajowej czołówce zarówno w lidze, jak i Pucharze Polski to cele, jakie stawiają sobie zawodnicy, szkoleniowcy i działacze klubu, który w ciągu 11 lat istnienia czyni regularne postępy.

Optymizm ma podstawy choćby w dokonanych transferach i pozyskaniu Wilfredo Leona, który po raz pierwszy występuje w PlusLidze. 31-letni przyjmujący, który obywatelstwo polskie uzyskał w 2015 roku, ale w kadrze narodowej gra od pięciu lat, w Paryżu wywalczył z nią wicemistrzostwo olimpijskie, będąc najlepszym punktującym (103) oraz najlepiej zagrywającym (15 asów) siatkarzem igrzysk. Od początku sezonu jest niekwestionowanym liderem lubelskiego zespołu, który z bilansem 14-5 zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Dla Leona będzie to sentymentalny powrót do Rzeszowa, w którym po przyjeździe z Kuby mieszkał, trenował i otrzymał polski paszport.

Ważnymi punktami lubelskiego zespołu są pozyskany latem Kanadyjczyk Fynnian McCathy i grający od roku w Lublinie brazylijski libero Thales Hoss. Wśród nowych zawodników są ponadto: Bułgar Aleks Grozdanow, Holender Bennie Tuinstra, Mikołaj Sawicki i Kewin Sasak z Trefla Gdańsk oraz Mikołaj Słotarski z BKS Visła Proline Bydgoszcz i Maciej Czyrek z Mickiewicza Kluczbork.

Z kadry z poprzedniego sezonu w drużynie, oprócz Hossa, pozostali: reprezentacyjny rozgrywający Marcin Komenda, który pełni funkcję kapitana, oraz Jan Nowakowski, Mateusz Malinowski, Maciej Zając i Jakub Wachnik. Bez zmian pozostaje sztab szkoleniowy, z Włochem Massimo Bottim (w przyszłym sezonie na poprowadzić Asseco Resovię) na czele i drugim trenerem Maciejem Kowalczykiem. Przypomnijmy, iż z Lublinem pożegnali się natomiast po ub. seoznie: Portugalczyk Alexandre Ferreira, Niemiec Tobias Brand, Maciej Krysiak, Damian Schulz, Marcin Kania, Damian Hudzik, Jakub Nowosielski oraz Maksym Kędzierski.

Rzeszowianie zapowiadają, iż po ostatniej wpadce (nie pierwszej w tym sezonie) z Barkomem Każany Lwów) zagrają dużo lepiej. – Miejmy nadzieję, iż lepiej wejdziemy w mecz, będziemy grali bardziej skoncentrowani i z większą wolą walki niż to było ze Lwowem. Trzeba się podnieść i w sobotę pokazać większą wolę walki i większe jaja, bo dzisiaj ich nam zabrakło. Graliśmy tym czym możemy, ale to jest na ten moment nasz pierwszy skład, więc dużo lepiej nie będzie. Może wróci Bartek Bednorz, to nam się troszkę jakość gry poprawi, ale nie możemy też liczyć na to, iż ktoś tutaj przyjdzie i odmieni całość naszej gry. Mam nadzieję, iż powalczymy z Lublinem – mówił Michał Potera, libero Asseco Resovii, a rozgrywający Łukasz Kozub dodaje.

– Na razie nie gramy równo. Cały czas natomiast pracujemy i nie zwieszamy głów. Liczę na to, iż odpalimy w tym dobrym momencie. Kiedy to będzie nie wiem. Najpierw ważne jest, żebyśmy weszli do play-offów. To będzie dobry moment do tego, żebyś odpalili. Wierzę bardzo i myślę, iż każdy wierzy, iż później, jak już wejdziemy do tych play-offów, na co bardzo liczymy, to będziemy mogli walczyć również z takimi topowymi zespołami. Musimy pracować, żeby tak było i żeby w ogóle mieć taką szansę – stwierdził Kozub.

Oba zespoły w PlusLidze rywalizowały już ze sobą siedmiokrotnie, a ekipa z Lublina ma dwie wygrane na koncie w tym sezonie u siebie i w Rzeszowie w 2021 roku. Natomiast w ub. sezonie siatkarze z Lublina w ćwierćfinale Pucharu Polski triumfowali na Podpromiu i awansowali do Final Four.

  • PRZECZYTAJ TEŻ: Dawid Woch, siatkarz Asseco Resovii: drużyna będzie grała dużo, dużo lepiej niż teraz

ASSECO RESOVIA – BOGDANKA LUK Lublin,
sobota, godz. 17.30 (transmisja Polsat Sport)

Idź do oryginalnego materiału